Wielka siatkówka w stolicy Dolnego Śląska. "Zainteresowanie jest ogromne"

 / Piłki do siatkówki
/ Piłki do siatkówki

Już niedługo wrocławskich kibiców siatkówki czeka prawdziwa uczta. W stolicy Dolnego Śląska zostanie rozegrany finał Pucharu Polski siatkarzy z udziałem sześciu najlepszych drużyn PlusLigi i dwóch przedstawicieli pierwszej ligi.

W dniach 5-7 lutego do Wrocławia przyjadą najlepsze polskie zespoły. W Hali Orbita zaprezentują się siatkarze PGE Skry Bełchatów, Asseco Resovii Rzeszów, Jastrzębskiego Węgla, Lotosu Trefla Gdańsk, Cerrad Czarnych Radom oraz ZAKSY Kędzierzyn-Koźle. Stawkę uzupełnią pierwszoligowcy, SMS PZPS Spała i GKS Katowice.

Organizatorzy spodziewają się najazdu kibiców siatkówki. Dystrybucja wejściówek trwa zaledwie od kilku dni, a już rozprowadzono znaczną część biletów. - Sprzedaż prowadzona jest internetowo od poniedziałku, ale nie wiem czy wejściówki jeszcze są. Jak przystało na siatkówkę na najwyższym poziomie, imprezie towarzyszy ogromne zainteresowanie. Mam nadzieję, że wspaniałe emocje przyćmią nieco niepowodzenie piłkarzy ręcznych podczas mistrzostw Europy - powiedział Jacek Kasprzyk, prezes Profesjonalnej Ligi Piłki Siatkowej.

Siatkarzy przyjmie mieszcząca 3000 widzów Hala Orbita. Obiekt, na którym na co dzień grają zawodniczki Impela Wrocław, nie był pierwszym wyborem organizatorów. Zawody planowano rozegrać na Hali Stulecia.

- Trochę żałujemy, że turniej odbędzie się na Hali Orbita. Pierwotną opcją była Hala Stulecia, ale terminarz imprez nie pozwolił na zorganizowanie tam finału Pucharu Polski. My z kolei nie mogliśmy zmienić kalendarza, bo drużynę narodową czekają kwalifikacje olimpijskie w maju - przyznał Kasprzyk.

Jacek Jońca: Serena Williams może w tym roku pobić wszystkie rekordy Graf

{"id":"","title":""}

Źródło: TVP S.A.

Komentarze (0)