To, co rzuca się w oczy z rubryk statystycznych, to asy serwisowe Chemika Police. Mistrzynie Polski zdobyły zagrywką 12 punktów, dwukrotnie więcej niż przeciwnik. Na dodatek Chemik przeprowadził ostrzał w decydującym momencie meczu. W trzeciej partii Tauron MKS Dąbrowa Górnicza prowadził 16:8, ale policzanki przeprowadziły piękny pościg i to one wyszły na prowadzenie 2:1 w setach. Przewaga psychologiczna była po ich stronie już do końca.
Wybornie serwowała w tej sytuacji Isabel Yonkaira Paola Pena. Dominikanka odrzuciła dąbrowianki od siatki i choć statystyki pokazują, że rezerwowa zakończyła mecz z tylko dwoma asami, to spustoszenie, którego dokonała było kluczowe. Najwięcej punktowych zagrywek - pięć miała natomiast Agnieszka Bednarek-Kasza.
Chemiczki spisały się lepiej od rywalek w bloku, choć to po drugiej stronie stała najlepsza w tym elemencie siatkarka Orlen Ligi Kamila Ganszczyk. Gospodynie pozwoliły jej tylko trzy razy zamurować siatkę. Aż cztery zawodniczki na boisku miały identyczny dorobek punktowych bloków.
Tauron MKS nie był szczególnie oryginalny i jak większość rywali Chemika celował zagrywką w Helenę Havelkova. Ważne dla spotkania było wejście na boisko Anny Werblińskiej w trzecim secie. Doświadczona przyjmująca miała 71 procent pozytywnego przyjęcia i uspokoiła grę zespołu.
Najwięcej punktów dla klubu z Polic zdobyły Havelkova i Izabela Kowalińska. Ta druga otrzymała statuetkę MVP. U gości najlepiej punktująca była Rebecca Pavan. Obie drużyny atakowały głównie skrzydłami, a sporadycznie środkiem.
Chemik | Element | Tauron MKS |
---|---|---|
12 | Asy serwisowe | 6 |
10 | Błędy przy zagrywce | 10 |
53 proc. | Przyjęcie pozytywne | 48 proc. |
42 proc. (50/120) | Skuteczność w ataku | 39 proc. (49/127) |
8 | Błędy w ataku | 8 |
13 | Bloki | 10 |