- Reprezentacja Polski z pewnością będzie chciała wziąć rewanż za półfinał w Berlinie. Jest to zespół bardzo silny, który gra agresywną siatkówkę. W meczach z Biało-Czerwonymi naprawdę dużo trzeba włożyć siły, aby z nimi wygrać, szczególnie kilka razy z rzędu. Wszyscy jednak będziemy trenować, aby na tym turnieju zdobyć kwalifikację olimpijską do Rio. Będzie to trudne zadanie - przyznaje Kevin Tillie w rozmowie z serwisem PlusLiga.pl.
Konieczność rywalizacji na turnieju w Azji, w przypadku Francuzów jest sporą niespodzianką. W ostatnim bowiem czasie Trójkolorowi dominowali na europejskich i światowych parkietach, czego potwierdzeniem były złote medale wywalczone na turnieju finałowym I i II dywizji Ligi Światowej 2015 oraz Mistrzostw Europy. W turnieju kwalifikacyjnym do igrzysk olimpijskich w Berlinie musieli jednak uznać wyższość Rosjan. - Myślę, że presja jaka się wytworzyła po wygranym półfinale z Polską, zaważyła o ostatecznym wyniku. Zabrakło nam jednego zwycięstwa, jednego meczu, aby już w styczniu zapewnić sobie udział w igrzyskach olimpijskich. Ważne jest jednak to, że uzyskaliśmy szansę na grę w turnieju interkontynentalnym w Tokio. Zdobycie kwalifikacji w Japonii, to dla francuskiej reprezentacji kolejny cel do osiągnięcia - uważa francuski przyjmujący.
Światowy turniej kwalifikacyjny do igrzysk olimpijskich w Tokio rozegrany zostanie w dniach 28 maja - 5 czerwca 2016 r. Rywalami Francuzów będą: Japonia, Iran, Australia, Chiny, Polska, Kanada i Wenezuela. Rywalizacja toczyć się będzie systemem "każdy z każdym". Przepustki do Rio wywalczą trzy najlepsze reprezentacje plus najlepsza drużyna z Azji.
Źródło: plusliga.pl
Trzecia druzyna bedzie raczej Kanada niz Australia.
Czwarta: Iran.
Tym razem atut wlasnego boiska nie pomoze Japonczykom. J Czytaj całość