Skandal na meczu włoskiej Serie A. "Nigdy nie widziałem takiej agresji"
Do sporego skandalu doszło podczas meczu włoskiej Serie A z udziałem siatkarek Yamamay Busto Arsizio i Li-Jo Modena. Kibice gospodarzy niezadowoleni z decyzji sędziowskich i końcowego wyniku, obrzucili arbitrów butelkami z wodą.
Prezes Motyli nie ukrywa, że jest wstrząśnięty i zbulwersowany wydarzeniami, jakie miały miejsce po zakończeniu pojedynku.
- Jest to bardzo poważny incydent, które potępiamy na wszystkie sposoby. Nigdy nie widziałem takiej agresji, wulgarności i zagrożenia przemocą w naszym Palayamamay. Jest to odosobniony przypadek oczywiście, nie mający nic wspólnego z zachowaniem naszych najbardziej lojalnych zwolenników. Nie możemy pozostać na to obojętni. To jest obiekt sportowy, miejsce spotkań rodzin i zabawy. Kto tego nie rozumie, niech nie przychodzi. Ten incydent rani moje serce i stanowi skazę na historii naszego klubu, która zawsze była nienaganna. Przepraszamy wszystkich uczestników zdarzenia i mamy nadzieję, tego typu incydenty nigdy więcej nie będą miały miejsca. Jakiejkolwiek decyzje sędziów, nawet jeżeli są nieprawidłowe, musimy zaakceptować - powiedział Giuseppe Pirola.
Jarosław Hampel: Najtrudniejsza zima w karierze