Skandal na meczu włoskiej Serie A. "Nigdy nie widziałem takiej agresji"

Materiały prasowe / Siatkówka
Materiały prasowe / Siatkówka

Do sporego skandalu doszło podczas meczu włoskiej Serie A z udziałem siatkarek Yamamay Busto Arsizio i Li-Jo Modena. Kibice gospodarzy niezadowoleni z decyzji sędziowskich i końcowego wyniku, obrzucili arbitrów butelkami z wodą.

Chuligańskie incydenty na siatkarskich parkietach są rzadkością. Jak dotąd tego typu zachowania były znane w Europie głównie z parkietów tureckich i bułgarskich. W miniony weekend do niechlubnego grona dołączyły Włochy. Po zakończeniu spotkania Unendo Yamamay Busto Arsizio - Liu-Jo Modena, przegranego przez miejscowe 0:3, w kierunku arbitrów poleciały butelki z wodą.

Prezes Motyli nie ukrywa, że jest wstrząśnięty i zbulwersowany wydarzeniami, jakie miały miejsce po zakończeniu pojedynku.

- Jest to bardzo poważny incydent, które potępiamy na wszystkie sposoby. Nigdy nie widziałem takiej agresji, wulgarności i zagrożenia przemocą w naszym Palayamamay. Jest to odosobniony przypadek oczywiście, nie mający nic wspólnego z zachowaniem naszych najbardziej lojalnych zwolenników. Nie możemy pozostać na to obojętni. To jest obiekt sportowy, miejsce spotkań rodzin i zabawy. Kto tego nie rozumie, niech nie przychodzi. Ten incydent rani moje serce i stanowi skazę na historii naszego klubu, która zawsze była nienaganna. Przepraszamy wszystkich uczestników zdarzenia i mamy nadzieję, tego typu incydenty nigdy więcej nie będą miały miejsca. Jakiejkolwiek decyzje sędziów, nawet jeżeli są nieprawidłowe, musimy zaakceptować - powiedział Giuseppe Pirola.

Jarosław Hampel: Najtrudniejsza zima w karierze

Komentarze (0)