Pojedynek był debiutem Jakuba Głuszaka w roli pierwszego trenera Chemika Police. Młody szkoleniowiec dał pograć wszystkim swoim zdrowym podopiecznym. Najlepiej zaprezentowała się Aleksandra Jagieło. Pod nieobecność Heleny Havelkovej przyjmująca miała możliwość dłużej przebywać na boisku i wyśrubować niezłe statystyki. Zdobyła 15 punktów atakiem i 3 blokiem. Nie miała równej sobie po obu stronach siatki.
Generalnie mistrzynie Polski zaprezentowały się solidnie na tle outsidera Orlen Ligi. Bez rewelacji, ale również bez rozczarowania. Ponad 10 punktów zdobyła Izabela Kowalińska i w końcu nadszedł wyczekiwany moment, kiedy przekroczyła granicę 200 oczek w sezonie.
Zespołowo największą różnicę na korzyść Chemika widać w ataku. Skuteczność w kończeniu akcji policzanek to 50 procent, a KSZO Ostrowiec SA była prawie dwukrotnie niższa. Roksana Brzóska dostała 28 piłek, a wykorzystała pięć. Podobnie bez ognia atakowały przyjmujące, co wykluczało równorzędną rywalizację. Najlepiej punktujące po stronie KSZO Dorota Ściurka i Karolina Bednarek zdobyły 6 punktów. Nie ma się czym chwalić.
W rubryce bloków Chemik górował 11:5, a w asach serwisowych 4:1. Jedynie pod względem liczby zepsutych zagrywek plusik po stronie KSZO, ale to tylko łyżka miodu w beczce dziegciu.
Wydaje się również, że zawiodła taktyka po stronie outsidera. Siatkarki KSZO Ostrowiec kierowały najwięcej zagrywek w kierunku Jagieło, która słynie z solidnego odbioru. Dzięki jej pomocy Chemik miał 51 procent pozytywnego przyjęcia, natomiast rywal 46 procent. Wszystkie te elementy w połączeniu zaowocowały wynikiem 3:0 w meczu bez większej historii.
Chemik Police | Element | KSZO Ostrowiec |
---|---|---|
4 | Asy serwisowe | 1 |
14 | Błędy przy zagrywce | 9 |
51 proc. | Przyjęcie pozytywne | 46 proc. |
50 proc. (44/88) | Skuteczność w ataku | 27 proc. (25/93) |
10 | Błędy w ataku | 17 |
11 | Bloki | 5 |