Set-demolka i zaskakująca wygrana PTPS-u Piła w Bielsku-Białej

PTPS Piła przegrał na terenie BKS Aluprofu Profi Credit Bielsko-Biała pierwszego seta, ale to złe miłego początki. Pozostałe partie padły łupem pilanek i to one zdobyły komplet punktów w Orlen Lidze.

W tym sezonie PTPS Piła przerwał kompleks w pojedynkach z bielszczankami. Podrażnione tym wspomnieniem, a także sensacyjną porażką z Legionovią Legionowo siatkarki BKS Aluprof Profi Credit Bielsko-Biała rozpoczęły mecz od mocnego uderzenia. Energii wystarczyło im w sam raz na seta.

Pierwsza przerwa techniczna i trener pilanek mógł być zirytowany prowadzeniem BKS Aluprofu 8:3. Przyjezdne zerwały się w pościg przy wyniku 19:13, po czasie na żądanie, ale odrobiły tylko cząstkę strat. BKS odpowiedział dobrym atakiem Małgorzaty Lis i już do końca seta kontrolował wydarzenia na boisku. Efektem było zwycięstwo 25:19. Szczególnie warte uwagi było aż sześć bloków po stronie gospodyń.

PTPS miał problem w ataku mimo niezłego przyjęcia. Poprawił się zdecydowanie w drugiej partii. Na jeden punkt BKS Aluprofu przypadały średnio dwa pilanek, przez co ich przewaga konsekwentnie rosła. Kiedy drużyna Nicoli Vettoriego miała 10 oczek zaliczki było wiadomo, że za chwilę na tablicy będzie remis 1:1 w setach, a pojedynek w hali pod Dębowcem trochę potrwa. Nokaut 14:25 robił wrażenie.

W tym momencie statystyki obu drużyn były podobne. Podstawowe pytanie brzmiało: która drużyna przejmie inicjatywę w trzecim secie. Odpowiedź nadeszła przy stanie 7:7. Kapitalna zagrywka, jeszcze lepsze bloki. PTPS Piła nie miał litości i zdobył 9 punktów z rzędu. BKS Aluprof odpowiedział jednym, więc rywal dorzucił 6 na swoje konto. Skoro wynik w poprzednim secie 14:25 robił wrażenie, to rezultat 11:25 w trzecim robił jeszcze większe. Demolka.

Przewaga psychologiczna była po stronie PTPS. Nie pozwolił sobie na znany w żeńskiej siatkówce moment zawahania po wysoko wygranej partii, a z instynktem kilera poszedł za ciosem. Zwyciężył w czwartym, ostatnim secie 25:19, a dzięki trzem punktom przeskoczył w tabeli akurat BKS.

BKS Aluprof Profi Credit Bielsko-BiałaPTPS Piła 1:3 (25:19, 14:25, 11:25, 19:25)

BKS: Radosova (9), Trojan (8), Horka (7), Mucha (8), Lis (9), Castiglione (4), Wojtowicz (libero) oraz Bamber-Laskowska (7), Strózik (3), Pasznik, Moskwa (3), Łyszkiewicz, Motyka (libero).

PTPS: Leggs (1), Wilk (2), Babicz (17), Skorupa (16), Kwiatkowska (8), Sobczak (14), Pauliukouskaya (libero).

MVP: Agata Babicz.

[multitable table=673 timetable=10753]Tabela/terminarz[/multitable]

Komentarze (4)
avatar
KSZO Ostrowiec
6.02.2016
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
zmiana gry tej druzyny w stosunku do poprzedniego sezonu jest niesamowita...obawiam sie ,że sobotni meczw Pile dla KSZO będzie w plecy 
avatar
Matt
6.02.2016
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Wynik niczego sobie!! Jakie xemolki w setach :) a w drugim i trzecim to BKS powinien sie cieszyc ze przez rozluznienie pilanek mialy dwucyfrowy wynik :) 
avatar
erektus
6.02.2016
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Ale jaja! 
avatar
KSZO Ostrowiec
6.02.2016
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
nie wierze w to co widze