Liga Mistrzyń: Fenerbahce Stambuł surowo potraktowało Chemika Police

WP SportoweFakty / Anna Klepaczko / Na zdjęciu: Giuseppe Cuccarini
WP SportoweFakty / Anna Klepaczko / Na zdjęciu: Giuseppe Cuccarini

Siatkarki Chemika Police potrafiły tylko momentami rywalizować równorzędnie z Fenerbahce Stambuł. Mistrzynie Turcji wygrały w Szczecinie 3:0 i są o krok od awansu do najlepszej siódemki Ligi Mistrzyń.

Rozpoczęło się wrzawą zgotowaną przez kibiców Chemika Police. Na dodatek posypało się z trybun złote konfetti należne takim drużynom jak mistrzynie Polski i Turcji. Fenerbahce Grundig Stambuł, jak przystało na faworyta dwumeczu, rozpoczęło od mocnego uderzenia, a Chemik Police, choć waleczny, to nie wyszedł na prowadzenie nawet na moment seta.

Kilka razy było blisko. Przede wszystkim przy stanie 11:12, gdy w obronie zaczęła szaleć Mariola Zenik, a Anna Werblińska zapunktowała pierwszy raz blokiem. Także w końcówce partii policzanki podkręciły tempo, ale to wszystko za mało, a kara za nieudany start była surowa. Fenerbahce objęło prowadzenie po partii wygranej 20:25.

Plusem dla trenera Giuseppe Cuccariniego było pole manewru. Kilka jego podopiecznych narzekało na zmęczenie lub uraz, ale na najważniejszy z dotychczasowych meczów sezonu, wszystkie były gotowe.

Włoch musiał interweniować przy wyniku 2:8, gdy jego podopieczne znów przespały początek seta. Kto grał poniżej oczekiwań? Najlepsza na początku sezonu Helena Havelkova, a także Madelaynne Montano.

Drugi set wyglądał podobnie. Chemik zerwał się jeszcze do pościgu, ale różnica na korzyść Turczynek w takich elementach jak przyjęcie i atak była duża. Sytuację próbowała ratować Werblińska, która zakończyła szczęśliwym atakiem najdłuższą akcję spotkania. Nie uratowała, a Fenerbahce zatriumfowało w tej partii 18:25.

Trzecia partia rozpoczęła się od serii dobrych zagrywek Montano i Chemik Police miał zaliczkę pierwszy raz od rozpoczęcia meczu. Zrobiło się interesująco i podstawowe pytanie brzmiało, jak długo Chemik utrzyma się na prowadzeniu. Udało się do stanu 19:18. Tytan z Turcji zakończył pojedynek z instynktem kilera tak szybko jak tylko mógł.

Chemik Police przegrał 0:3 i jedynym ratunkiem dla zespołu z Polski będzie zwycięstwo na wyjeździe za trzy punkty.

Chemik PoliceFenerbahce Grundig Stambuł 0:3 (20:25, 18:25, 23:25)

Chemik: Wołosz (2), Werblińska (19), Havelkova (3), Bednarek-Kasza (3), Veljković (4), Montano (11), Zenik (libero) oraz Bełcik, Kowalińska (3), Jagieło (1), Pena (3).

Fenerbahce: Skorupa (2), Bosetti (8), Kim (18), Dietzen (8), Erdem Dundar (8), Mihajlović (16), Karadayi (libero) oraz Avci, Karadayi, Uslupehlivan.

Zobacz wideo: #dziejesiewsporcie: bramka turnieju? Włoch zachwycił kibiców

Komentarze (9)
avatar
panda25
10.02.2016
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Patrzę w tej chwili na powtórkę i widać różnicę przynajmniej w trzech miejscach.
1) Skuteczność ataku. Musi choć trochę rozłożyć się.
2) Środek - niestety brak w Chemiku.
3) Zagrywka - przyję
Czytaj całość
avatar
romb
10.02.2016
Zgłoś do moderacji
0
1
Odpowiedz
Gratulacje dla Chemika za zbudowanie drużyny na FF.
Odkujecie się na KSZO, Developresie, Bydgoszczy, Legionovii itp. itd. (z całym szacunkiem dla tych klubów)
Nie ma co się denerwować, mistrzo
Czytaj całość
avatar
Hanibal Lecter
10.02.2016
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Jedynie na pochwałę zasługuje zawsze w dobrej dyspozycji Werblinska ,wg mnie to najlepsza polska siatkarka bez wątpienia oraz Velijković super utalentowana i ambitna ,prawdziwy skarb. 
avatar
Hanibal Lecter
10.02.2016
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Tak jak mówiłem przed sezonem Havelkowa to błąd że ja ściągnęli kosztem młodej utalentowanej Serbki Bijelicy jak taką zawodniczkę mogli się pozbyć. Dodatkowo Jagiełło co ona w tym klubie robi s Czytaj całość
avatar
kici kici
9.02.2016
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Wydany milion na Havełkową i Montano, a w najważnijeszym meczu sezonu przy meczowej atakuje Kowalińska,...KOMEDIA.