Jastrzębski Węgiel - Asseco Resovia Rzeszów: Jastrzębski bez szans z Resovią

 / Maciej Gocłoń/Fotonews/Newspix.pl
/ Maciej Gocłoń/Fotonews/Newspix.pl

Niewiele do powiedzenia w spotkaniu Jastrzębskiego Węgla z Asseco Resovią Rzeszów mieli gospodarze. Podopieczni Andrzeja Kowala wygrali pewnie 3:0. MVP spotkania został wybrany Lukas Tichacek.

Nie najlepiej w spotkanie weszli gospodarze, którzy popełniali dużo własnych błędów. Przez długą część premierowej partii, siatkarze Jastrzębskiego Węgla nie potrafili zniwelować czteropunktowej straty. Po drugiej przerwie technicznej, podopieczni Andrzeja Kowala regularnie odskakiwali od swoich rywali, głównie dzięki swoim kąśliwym zagrywkom i grze na bloku. Do końca tej partii, gospodarze mieli niewiele do powiedzenia, przegrywając 15:25.

Początek drugiego seta był bliźniaczo podobny do partii pierwszej. Zauważalna była bezradność jastrzębian, których ataki były wybraniane przez przyjezdnych. W grze gospodarzy widać było poprawę, dzięki mocnym zagrywkom Toontje van Lankvelta, które odrzuciły rzeszowian od siatki. Jednak był to tylko niewielki zryw. Do drugiej przerwy technicznej, Asseco Resovia Rzeszów ponownie oddaliła się od swoich rywali na pięć oczek. Do końca partii, rzeszowianie nie dali większych szans gospodarzom i podobnie jak set pierwszy, został przegrany przez jastrzębian do 15.

Na seta trzeciego, gospodarze wyszli z Piotrem Hainem, który zastąpił już w drugim secie, Damiana Borucha. Kibice jastrzębian przeżywali siatkarskie deja vu. Ponownie, od prowadzenia trzypunktowego rozpoczęli rzeszowianie. W późniejszej fazie seta, niewiele wskazywało na to, by gra gospodarzy miałaby się znacząco poprawić. Swoją świetną zagrywką, popisywał się raz po raz Bartosz Kurek. Ciężko było jastrzębianom chociażby znaleźć punkt zaczepienia w swojej grze, przy konsekwencji mistrzów Polski. Mimo kilku świetnych zagrywek Konrada Formeli, rzeszowianie do końca utrzymali koncentrację i pewnie dokończyli seta trzeciego, wygrywając 25:14.

Jastrzębski Węgiel - Asseco Resovia Rzeszów 0:3 (15:25, 15:25, 14:25)

Jastrzębski Węgiel: Muzaj, Boruch, Masny, De Rocco, van Lankvelt, Sobala, Popiwczak (libero), Mihułka (libero), Szafranowicz, Gil, Hain, Bachmatiuk,

Asseco Resovia Rzeszów: Kurek, Jaeschke, Tichacek, Dryja, Holmes, Penchev, Ignaczak (libero)

MVP: Lukas Tichacek (Asseco Resovia Rzeszów)

Zobacz wideo: Ewa Swoboda - urodzona mistrzyni

{"id":"","title":""}

Źródło: TVP S.A.

Źródło artykułu: