Założeniem taktycznym Chemika Police było ryzykowanie zagrywką, by utrudnić rozgrywającej Budowlanych Łódź uruchamianie środkowych. W statystykach widać, że mistrzynie Polski starały się realizować plan. Owszem, popełniły nieco więcej błędów w polu serwisowym, ale zarazem miały trzykrotnie więcej asów.
Nie zagrywka jednak, a atak okazał się kluczem do zwycięstwa 3:0. Trener Chemika Giuseppe Cuccarini wybrał eksperymentalną szóstkę. Połączenie umiejętności Madelaynne Montano, Isabel Yonkairy Paoli Peni i Anny Werblińskiej gwarantowało dużą siłę ognia.
MVP meczu została wybrana Montano. Kolumbijka zdobyła najwięcej, bo 17 punktów, a atakowała ze skutecznością 76 procent. Dużą cegiełkę do zwycięstwa dołożyła wspomniana Pena i środkowa Katarzyna Gajgał-Anioł. Cała drużyna z Pomorza Zachodniego wykręciła świetne 59 procent skuteczności ataku. Chemik dawno nie był pod tym względem równie zabójczy. Dla porównania Budowlane miały w tym elemencie 36 procent.
Po stronie łodzianek najlepiej zaprezentowały się środkowe. Przyjęcie Budowlanych było statystycznie poprawne i kiedy była szansa, to piłka wędrowała w kierunku reprezentantek Polski: Gabrieli Polańskiej oraz Sylwii Pyci. Obie uzbierały po osiem punktów. Nie otrzymały wsparcia ze skrzydeł. Więcej można było spodziewać się choćby po Heike Beier. Mecz w Szczecinie zakończyła z pięcioma oczkami w dorobku.
Chemik popisał się na dodatek większą liczbą udanych bloków, co w połączeniu z innymi elementami zaowocowało zwycięstwem 3:0. Wynik był potwierdzeniem tego, co działo się na boisku. Jacek Pasiński, trener Budowlanych, przyznał, że nie widział wielu lepszych występów przeciwnika.
Chemik Police | Element | Budowlani Łódź |
---|---|---|
6 | Asy serwisowe | 2 |
13 | Błędy przy zagrywce | 10 |
44 proc. | Przyjęcie pozytywne | 61 proc. |
59 proc. (43/73) | Skuteczność w ataku | 36 proc. (27/74) |
6 | Błędy w ataku | 16 |
8 | Bloki | 4 |
Zobacz wideo: Jarosław Hampel znów chce walczyć o medale