Zenit Kazań jedną nogą jest już w kolejnej fazie Ligi Mistrzów. We wtorek podopieczni Władimira Alekno pokonali Lotos Trefl Gdańsk 3:1. Gości do zwycięstwa poprowadził Wilfredo Leon, który był najskuteczniejszym zawodnikiem meczu.
- Może wynik końcowy tego nie pokazuje, ale to wcale nie było łatwe spotkanie dla naszego zespołu. Gdańska publiczność zrobiła swoje. Świetnie dopingowała gospodarzy, którzy postawili nam trudne warunki - mówił po zakończeniu spotkania Alekno.
Gdańszczanie tylko w drugim secie postawili się gwiazdom Zenita Kazań. Dobra gra w bloku i mocna zagrywka dały gospodarzom zwycięstwo do 22.
- W drugim secie przestał funkcjonować nasz blok. Najgorsze było to, że nie miałem siatkarza, który mógłby poderwać zespół do walki. Do tego zagraliśmy nieco gorzej w polu zagrywki i przegraliśmy - dodał Alekno.
W trzeciej i czwartej partii dominowali już goście, którzy wygrali odpowiednio do 17 i 15. Na nic zdała się pokerowa zagrywka Andrei Anastasiego, który na ostatniego seta wysłał do boju niemal wszystkich rezerwowych. Na boisku pojawili się Przemysław Stępień, Artur Ratajczak, Miłosz Hebda i Damian Schulz.
- Cieszę się z dobrego dla nas rezultatu - zakończył Alekno.
Zobacz wideo: #dziejesiewsporcie: Wstydliwe pudło w Anglii
Źródło: WP SportoweFakty
Swoją drogą mimo wszystko trochę dziwna zagrywka A. A.
Jest jeszcze me Czytaj całość