Wydaje się, że faworyt tego meczu jest tylko jeden. Pojedynek zapowiada się na typowe starcie Dawida z Goliatem i kaliszanki z góry skazane są na pożarcie. Tym bardziej, że zagrają na wyjeździe. W pierwszej rundzie w Kaliszu, mistrzynie Polski łatwo wygrały 3:0. Pomimo tego trener Bogdan Serwiński studzi hurraoptymizm i spodziewa się raczej trudnej przeprawy ze zdeterminowanym rywalem.
- Ostatnio trafiają nam się mecze albo łatwe, albo trudne i na tym polega cała nasza trudność. To zrozumiałe, że siatkarki zdają sobie sprawę z tego, z kim grają i nie zawsze występują na pełnych obrotach. Ja uczulam swoje zawodniczki, żeby szanowały każdego przeciwnika. Już nieraz zdarzało się, że faworyt został skarcony przez słabeusza. Zbliżający się mecz z Calisią, wydaje się być prostym do wygrania spotkaniem, a wcale tak nie musi być. Pycha już nieraz była skarcona. Kaliszanki bardzo potrzebują punktów, możemy spodziewać się z ich strony ogromnej determinacji. Na pewno nie będzie to łatwy mecz, jakby mogło się wydawać z układu tabeli - twierdzi trener Muszynianki.