Legenda polskiej siatkówki kłamcą lustracyjnym! Orzeczenie jest już prawomocne

Sąd Okręgowy w Gliwicach stwierdził, że Stanisław Gościniak złożył niezgodne z prawdą oświadczenie lustracyjne przed wyborami samorządowymi w Częstochowie w 2010 roku. Orzeczenie jest już prawomocne.

W tym artykule dowiesz się o:

Gliwicki sąd orzekł 28 grudnia 2015 roku wobec Gościniaka utratę prawa wybieralności w wyborach do Sejmu, Senatu i Parlamentu Europejskiego oraz w wyborach powszechnych do samorządu terytorialnego czy jednostek pomocniczych samorządu.

Ponadto sąd orzekł, że Gościniak nie może pełnić funkcji publicznej w ciągu najbliższych 6 lat.

Wniosek do sądu o wszczęcie postępowania lustracyjnego wobec Stanisława Gościniaka wpłynął w czerwcu 2015 roku, złożył go prokurator Oddziałowego Biura Lustracyjnego w Katowicach.

Zgodnie z informacjami pochodzącymi z Instytutu Pamięci Narodowej, Gościniak do współpracy ze Służbą Bezpieczeństwa został namówiony ze względu na jego częste zagraniczne wyjazdy przez Gromosława Czempińskiego, a następnie między innymi przez niego był prowadzony.

Stanisław Gościniak miał powiedzieć prokuratorowi, że nie poinformował o tych kontaktach w swoim oświadczeniu lustracyjnym, gdyż nie wiedział, że komunistyczny wywiad lub kontrwywiad to była SB.

Gościniak to jedna z legend polskiej siatkówki. W przeszłości był rozgrywającym reprezentacji Polski (218 występów w barwach Biało-Czerwonych), z którą zdobył złoty medal mistrzostw świata w 1974 roku, srebro w Pucharze Świata 1965 i brązowy krążek mistrzostw Europy w 1967 roku. Za swoje osiągnięcia został włączony w 2005 roku do Siatkarskiej Galerii Sław. Po zakończeniu zawodniczej kariery pracował jako trener w polskiej kadrze, Gwardii Wrocław, Resovii i AZS-ie Częstochowa.

Zobacz wideo: #dziejesiewsporcie: świetna obrona w hokeju

Komentarze (12)
avatar
stary kibic
23.02.2016
Zgłoś do moderacji
2
0
Odpowiedz
To działało bardzo prosto - spotykacie w grupie przyjaciół, znajomych, i rozmawiacie. Jeśli zdarzyło się, że był między wami ktoś z cyrografem (czym nikt się nie chwalił), to po jakimś czasie m Czytaj całość
avatar
Sławomir Szmagaj
23.02.2016
Zgłoś do moderacji
4
0
Odpowiedz
Był czas kiedy społeczeństwo czekało na te rozliczenia.Wtedy a właściwie to szkoda gadać pa 
avatar
Piłka Nozna
23.02.2016
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Facet starając się gdzieś o posadę lub startując w wyborach napisał w kwestionariuszu, że nie był tajnym współpracownikiem. Miał świadomość tego, że kłamie - co przeszkadzało mu w napisaniu rze Czytaj całość
avatar
Anna Mrawczyńska
23.02.2016
Zgłoś do moderacji
2
2
Odpowiedz
Właśnie, już wszystko co dobre, trzeba obrzucić błotem, upodlić. To kto następny???? 
wiska
22.02.2016
Zgłoś do moderacji
9
3
Odpowiedz
Dajcie spokój z tą lustracją,bo niedobrze się robi .Portale sportowe niech poszukają ciekawszych tematów.