Łuczniczka - Lotos Trefl: Bydgoszczanie wyciągnęli pomocną dłoń do rywali
Siatkarze Łuczniczki nie wygrali na własnym terenie seta w starciu z wicemistrzami Polski. Mimo wyniku 3:0 mecz był dość zaciętym widowiskiem, a o zwycięstwie gdańszczan zadecydowała zagrywka Wojciecha Grzyba i błędy własne miejscowych.
Mecz mimo wyniku 3:0 nie był jednostronny widowiskiem. Scenariusz każdej z partii był bardzo podobny. Po wyrównanym początku kilkupunktową przewagę uzyskiwali gdańszczanie, którą jednak trwonili tuż po drugiej przerwie technicznej. W samych końcówkach goście mieli w swoich szeregach dwóch siatkarzy, którzy zadecydowali o losach meczu. W pierwszej i trzeciej partii był nim Murphy Troy. Z kolei w drugim secie miejscowych pogrążył Wojciech Grzyb.
Przed kolejnymi spotkaniami drużyny nie mają zbyt wiele czasu na odpoczynek. W sobotę bydgoszczanie zmierzą się na wyjeździe z PGE Skrą Bełchatów. Z kolei w niedzielę gdańszczanie w hitowym starciu 20. kolejki podejmą ZAKSĘ Kędzierzyn-Koźle.
Porównanie statystyk:Łuczniczka Bydgoszcz | Element | Lotos Trefl Gdańsk |
---|---|---|
3 | Asy serwisowe | 5 |
13 | Błędy w zagrywce | 7 |
61 proc. (8 błędów) | Przyjęcie pozytywne | 55 proc. (4 błędy) |
42 proc. (43/103) | Skuteczność w ataku | 46 proc. (42/92) |
4 | Błędy w ataku | 5 |
5 | Bloki | 7 |