AZS Częstochowa świetnie rozpoczął spotkanie z Jastrzębskim Węglem. W pierwszych dwóch setach Akademicy nie dali najmniejszych szans rywalom, a ich motorem napędowym był Felipe Bandero. W drużynie z Jastrzębia-Zdroju zawodzili Maciej Muzaj i Toontje van Lankvelt, którzy już w drugiej partii opuścili boisko. Do połowy trzeciego seta częstochowianie pewnie zmierzali po triumf, lecz jastrzębianie zdołali odwrócić losy tej konfrontacji.
Goście mieli przewagę w każdym elemencie siatkarskiego rzemiosła. Najbardziej widoczna była ona w bloku. W ten sposób gracze Jastrzębskiego Węgla zatrzymali 16 ataków rywali. Formą imponował Patryk Strzeżek, który zanotował cztery punktowe bloki, a w trzeciej partii udanymi zagrywkami dał sygnał swojej drużynie do odrabiania strat.
Jastrzębianie mieli również więcej asów serwisowych, zanotowali ich siedem i ponownie w tym elemencie wyróżniał się Strzeżek - trzy punktowe zagrywki, czyli tyle samo ile w całym meczu mieli częstochowianie. Goście popełnili również więcej błędów przy zagrywce oraz w ataku, lecz mimo to mogli cieszyć się ze zdobycia dwóch punktów.
Podopieczni Marka Lebedewa skuteczniej przyjmowali i atakowali. W tym pierwszym elemencie mieli 49 proc. pozytywnego przyjęcia, a Akademicy 45 proc. Bardziej widoczna przewaga była w ataku. Jastrzębianie skończyli 48 proc. ataków, a częstochowianie 42 proc. Najwięcej punktów dla AZS-u zdobył Felipe Bandero (23), a dla Jastrzębskiego Węgla Patryk Strzeżek (22).
Porównanie statystyk:
AZS Częstochowa | Element | Jastrzębski Węgiel |
---|---|---|
3 | Asy serwisowe | 7 |
14 | Błędy przy zagrywce | 15 |
45 proc. (7 błędów) | Przyjęcie pozytywne | 49 proc. (3 błędy) |
42 proc. (56/133) | Skuteczność w ataku | 48 proc. (58/120) |
9 | Błędy w ataku | 10 |
7 | Bloki | 16 |