Pomimo że Chemik Police pewnie zmierza po zwycięstwo w rundzie zasadniczej, to jednak ostatnie tygodnie w wykonaniu mistrzyń Polski nie były najlepsze. Policzanki po spotkaniach z Fenerbahce Grundig Stambuł pożegnały się z Ligą Mistrzyń i nie awansowały do Final Four rozgrywek. Efekt porażki był natychmiastowy. Z klubem rozstał się włoski szkoleniowiec, Giuseppe Cuccarini.
Miejsce trenera z Italii zajął Jakub Głuszak, pełniący wcześniej funkcję asystenta. Nowy opiekun Chemika zadebiutował w spotkaniu z KSZO Ostrowiec SA, a jego siatkarki gładko ograły rywalki z województwa świętokrzyskiego. Od drugiego seta szkoleniowiec dał pograć zmienniczkom, które wykorzystały szansę i pewnie wygrały obie partie.
Możliwe, że w obliczu bojów o medale trener Głuszak również w pojedynku z PTPS-em Piła sprawdzi swoje rezerwowe. Z pilankami nie będzie jednak tak łatwo jak z siatkarkami z Ostrowca Świętokrzyskiego. Zawodniczki Nicoli Vettoriego to ligowa rewelacja, o czym na własnej skórze przekonały się m.in. Budowlani Łódź.
- Naszym następnym rywalem jest PTPS Piła i nie wolno nam go zlekceważyć. Pokazał, że ma kim postraszyć i potrafi postawić trudne warunki. To czarny koń sezonu. Na dodatek w Pile zawsze gra się trudno - przyznała Anna Werblińska, przyjmująca Chemika.
PTPS ma ostatnio problemy z ustabilizowaniem formy. Pilankom przytrafiły się dwie wstydliwe wpadki z niżej notowanymi ekipami. O ile porażka w Pucharze Polski z nieprzewidywalną Legionovią Legionowo mogła się zdarzyć, to już klęska z Pałacem Bydgoszcz była ogromnym zaskoczeniem in minus. Zwłaszcza, że pilanki zajmują rewelacyjną szóstą pozycję w tabeli i w pokonanym polu zostawiają jak na razie chociażby BKS Aluprof Profi Credit Bielsko-Biała.
Policzanki szczególną uwagę muszą zwrócić na Anitę Kwiatkowską. Atakująca pilanek jest w tym sezonie najskuteczniejszą siatkarką ligi, wyprzedzając takie tuzy jak Katarzyna Zaroślińska czy Katarzyna Skowrońska-Dolata. Czy ponownie wychowanka PTPS-u zaskoczy ligowego potentata?
PTPS Piła - Chemik Police, sobota, 5.03.2016, godz. 18.00