Katarzyna Skowrońska-Dolata na własnym parkiecie nie przypominała zawodniczki, która w Dąbrowie Górniczej przy skuteczności zaledwie 29 proc. zdobyła 11 oczek. W starciu z Budowlanymi Łódź atakująca polskiej kadry była nie do zatrzymania.
Liderka Impela Wrocław osiągnęła 54 proc. w ataku i zapisała na swoim koncie 23 punkty. Trener Jacek Grabowski może być też zadowolony z pozostałych zawodniczek, bowiem cały zespół osiągnął jeden ze swoich najlepszych rezultatów w tym sezonie - 46 proc. w ofensywie. Nie można napisać tego o łodziankach. Tylko Gabriela Polańska zanotowała przyzwoity występ w ataku (40 proc.). Zawiodła za to Daiana Muresan, która skończyła 3 z 20 prób na siatce.
Przewaga wrocławianek uwidoczniła się także w pozostałych elementach. Impelki, na czele z Agnieszka Kąkolewską, 19 razy cieszyły się po udanych blokach. Duże szkody w łódzkich szeregach wywołała też zagrywka gospodyń. W kluczowych momentach Milena Radecka i Andrea Kossanjowa uruchamiały swój agresywny serwis.
Jedynie w przyjęciu Budowlane nie odstawały od rywalek. Spora zasługa w tym Heike Beier. Niemka nie radziła sobie w ataku, ale stanowiła opokę defensywy (80 proc. dokładnego dogrania!). Po drugiej stronie na słowa pochwały zasłużyła z kolei Kristin Hildebrand z 61 proc. pozytywnego przyjęcia.
Porównanie statystyk:
Impel Wrocław | Element | Budowlani Łódź |
---|---|---|
7 | Asy serwisowe | 3 |
10 | Błędy w zagrywce | 11 |
47 proc. (3 błędy) | Przyjęcie pozytywne | 48 proc. (8 błędów) |
46 proc. (51/110) | Skuteczność w ataku | 30 proc. (39/125)30 |
4 | Błędy w ataku | 5 |
19 | Bloki | 11 |
Zobacz wideo: Łukasz Kubot: Wywiązaliśmy się ze wszystkich wyznaczonych zadań
{"id":"","title":""}
Źródło: TVP S.A.