Po ostatnich zwycięstwach z mistrzem oraz wicemistrzem Polski, bielszczanki były faworytkami starcia z brązowymi medalistkami ubiegłorocznych rozgrywek Orlen Ligi. Pomimo pierwszej przegranej partii, zawodniczki BKS-u Aluprof Profi Credit Bielsko-Biała przechyliły szalę zwycięstwa na swoją korzyść.
Wygrana za trzy punkty pozwoliła zespołowi prowadzonemu przez Mariusza Wiktorowicza na awans w ligowej tabeli. Obecnie drużyna z Podbeskidzia plasuje się na szóstej pozycji, choć po porażkach z początku roku była niemal na jej dole.
W sobotnim meczu gospodynie zdominowały Polski Cukier Muszyniankę Enea Muszyna przede wszystkim w bloku. Bielszczanki zdobyły tym elementem siedemnaście punktów przy tylko siedmiu po stronie podopiecznych Bogdana Serwińskiego. Niekwestionowaną liderką w tym elemencie była Aleksandra Trojan. Środkowa zatrzymała przeciwniczki aż sześć razy. O jeden blok mnie zapisano na koncie Emilii Muchy.
Mineralne popełniły piętnaście błędów w ataku, co zdecydowanie uniemożliwiło im wygranie więcej niż jednego seta w hali pod Dębowcem. W pozostałych elementach zespół z Muszyny również musiał uznać wyższość rywalek, które w ostatnim czasie wyraźnie poprawiły swoją grę. Nie pomogło nawet ryzyko w polu serwisowym. W tym pojedynku BKS Aluprof Profi Credit Bielsko-Biała był po prostu lepszy.
Porównanie statystyk:
BKS Aluprof Profi Credit Bielsko-Biała | Element | Polski Cukier Muszynianka Enea Muszyna |
---|---|---|
4 | Asy serwisowe | 1 |
7 | Błędy przy zagrywce | 3 |
54 proc. (1 błąd) | Przyjęcie pozytywne | 53 proc. (4 błędy) |
40 proc. (58/145) | Skuteczność w ataku | 35 proc. (60/170) |
8 | Błędy w ataku | 15 |
17 | Bloki | 7 |