BBTS - Indykpol AZS: Bartłomiej Neroj poprowadził do triumfu

Siatkarze BBTS-u Bielsko-Biała nie mieli żadnych problemów, aby w czterech setach pokonać Indykpol AZS Olsztyn. Ekipę z Podbeskidzia do zwycięstwa poprowadził Bartłomiej Neroj.

Tym razem w meczu bielszczan obyło się bez horroru i pomimo prowadzenia 2:0, zespołowi udało się przechylić szalę zwycięstwa na swoją korzyść oraz dopisać trzy cenne punkty do tabeli PlusLigi. W sumie BBTS Bielsko-Biała ma na swoim koncie już sześć zwycięstw w obecnym sezonie.

W porównaniu do poprzednich pojedynków, podopieczni Krzysztofa Stelmacha popełnili "tylko" piętnaście błędów w polu serwisowym. Na ich szczęście, przeciwnicy również mylili się w tym elemencie.

Siatkarze Indykpol AZS Olsztyn okazali się lepsi wyłącznie w przyjęciu, chociaż niemal wszyscy zawodnicy zanotowali na tej pozycji swoje wzloty i upadki. Jednak dobry odbiór zagrywek, nie przełożył się na skuteczną grę na siatce.

Najwięcej punktów w całym spotkaniu zdobył atakujący olsztynian, Paweł Adamajtis. Na jego koncie zanotowano siedemnaście "oczek". O jeden mniej zdobył przyjmujący BBTS-u Bielsko-Biała, Kamil Kwasowski. Zawodnik jeszcze w pierwszym secie zmienił słabiej dysponowanego Marcina Wikę i okazał się najmocniejszym ogniwem drużyny.

Ekipę z Podbeskidzia do triumfu poprowadził rozgrywający Bartłomiej Neroj. Siatkarz świetnie wkomponował się w zespół wobec kontuzji Grzegorza Pilarza. Swoim kolegom wystawiał precyzyjne piłki, a za całokształt został wyróżniony statuetką MVP.

Porównanie statystyk:

BBTS Bielsko-BiałaElementIndykpol AZS Olsztyn
4 Asy serwisowe 2
15 Błędy przy zagrywce 15
57 proc. (2 błędy) Przyjęcie pozytywne 69 proc. (4 błędy)
52 proc. (54/103) Skuteczność w ataku 47 proc. (54/116)
9 Błędy w ataku 14
11 Bloki 6

Zobacz wideo: Bedorf o ciosie poniżej pasa: mam tytanowe "zabawki"

Źródło: WP SportoweFakty

Komentarze (0)