Wojciech Kubicki: Nie można się dostać do pierwszej ósemki, gdy jest zdziesiątkowany zespół

Trefl Gdańsk nadal dręczą kontuzje i choroby - w spotkaniu XVI kolejki PlusLigi z Jastrzębskim Węglem gdańszczanie zagrają bez kontuzjowanego Łukasza Kadziewicza i chorego na grypę Marco Samardzića. Na pozycji libero zagra najprawdopodobniej Dmitry Skory. Również na boisku nie zobaczymy Wojciecha Serafina narzekającego na uraz mięśni brzucha oraz Bajana Janica, który w tym tygodniu rozwiązał kontrakt z klubem z powodu przewlekłej kontuzji uniemożliwiającej mu grę.

Największe problemy Trefl Gdańsk ma na pozycji przyjmującego, dlatego też brak Bojana Janica na pewno będzie niezwykle odczuwalny. - Jest to dla nas minus, gdyż wypadł nam kolejny zawodnik, a my potrzebujemy właśnie dobrego siatkarza, ale zdrowego. Niestety nie możemy już wykonywać żadnych ruchów w celu pozyskania jakiegoś zawodnika, żadnych wymian. Okno transferowe jest w tym momencie zamknięte - mówi dyrektor klubu, Wojciech Kubicki.

W zapowiedziach przed sezonem nikt nie przypuszczał, że Trefl Gdańsk będzie zajmował ostatnie miejsce w tabeli. - Mówiło się o pierwszej ósemce, o pewnym miejscu w play-offach. Niestety nie można się dostać do pierwszej ósemki gdy jest zdziesiątkowany zespół i nie można trenować - skomentował dyrektor gdańskiej drużyny.

Komentarze (0)