PGE Skra Bełchatów w 1/6 finału pokonała Ziraat Bankasi Ankara, a w bezpośredniej walce o Final Four zmierzy się z Zenitem Kazań. Rosyjska drużyna dwukrotnie okazała się lepsza od Lotosu Trefl Gdańsk.
- Zenit to zeszłoroczny triumfator tych rozgrywek i jedna z najlepszych, jeśli nie najlepsza drużyna w Europie. Przed nami trudny mecz. Czeka nas duże wyzwanie, ale chcemy zagrać dobrą siatkówkę. Wierzę w naszą drużynę, z pewnością z nimi powalczymy - powiedział Nicolas Uriarte.
Podobnego zdania jest Srećko Lisinac, który docenia klasę rywala. - Moim zdaniem Zenit jest w tym momencie najlepszym zespołem na świecie i oczywiście grać z nimi nie jest łatwo. Jeżeli chcemy wygrać, wszystko musi być na najwyższym poziomie. Przyjęcie, serwis, blok, atak i obrona muszą funkcjonować po prostu doskonale, żebyśmy mogli odnotować dobry rezultat, czyli choćby dwa sety w Kazaniu. Jeśli wygralibyśmy trzy, bylibyśmy niewiarygodnie szczęśliwi - wyjaśnił środkowy.
Pierwsze spotkanie zostanie rozegrane w środę o godz. 17:30 naszego czasu.