PGE Atom Trefl - Impel Wrocław: Kto wykona pierwszy krok w stronę finału?

Ekipa prowadzona przez Lorenzo Micellego zakończyła zmagania w fazie zasadniczej na drugiej pozycji. Pięć doznanych porażek sprawiło, iż Atomówki po rozegraniu dwudziestu dwóch kolejek traciły, aż 10 "oczek" do bezapelacyjnych liderek zestawienia, drużyny Chemika Police.

Zgodnie z tegorocznym regulaminem Orlen Ligi, który w znacznym stopniu skrócił rundę play-off, cztery najlepsze zespoły sezonu zasadniczego stoczą ze sobą walkę o medale. PGE Atom Trefl Sopot w związku z zajęciem drugiej pozycji, zmierzy się w półfinałach z trzecim Impelem Wrocław.

- Od samego początku drugie miejsce było naszym założeniem i realnym scenariuszem. Pozycja Chemika wydawała się być niezagrożona - także od samego początku. Wiedziałem też, że dzięki ciężkiej, solidnej i uczciwej pracy będziemy mogli uplasować się zaraz za nimi w ligowej tabeli. Bardziej niż o drużynie z Polic myśleliśmy więc o rywalach z Dąbrowy Górniczej czy Wrocławia. To właśnie z nimi w drugiej części sezonu zwyciężaliśmy w decydujących spotkaniach, więc uczciwie możemy powiedzieć, że zapracowaliśmy sobie na to drugie miejsce - podsumował fazę zasadniczą trener Micelli.

Patrząc na wyniki spotkań rozegranych pomiędzy wicemistrzyniami kraju, a wrocławiankami w trwającym sezonie, przewaga psychologiczna przed środowym starciem jest po stronie tych pierwszych. W rundzie zasadniczej Atomówki dwukrotnie okazywały się lepsze od Katarzyny Skowrońskiej-Dolaty i spółki. W piątej kolejce ekipy spotkały się ze sobą w Hali Orbita. Wówczas podopieczne Lorenzo Micellego triumfowały 3:1, a statuetkę dla najlepszej siatkarki meczu odebrała Katarzyna Zaroślińska, która zdobyła 18 punktów.

W drugiej potyczce, rozegranej pod koniec stycznia, srebrne medalistki z ubiegłego sezonu wręcz rozgromiły ekipę, która przed startem rozgrywek przeszła znaczną metamorfozę w celu zwojowania Orlen Ligi. Przewaga Atomówek nie podlegała dyskusji nawet przez moment, co najlepiej obrazują wyniki poszczególnych partii. Sopocianki zwyciężały kolejno do 19, 17 i 10! - W rundzie zasadniczej z Impelem wygraliśmy dwukrotnie. Jest to jednak na pewno zespół bardzo doświadczony. Tak naprawdę jednak po prostu musimy wygrać niezależnie od tego, kto jest po drugiej stronie siatki. To nasz główny cel - zapowiada Maret Balkestein-Grothues.

Od ostatniego pojedynku obydwu zespołów sporo się zdążyło zmienić. Coraz wyższą formę prezentują przyjmujące: Carolina Costagrande czy też Kristin Hildebrand, co jest zapowiedzią bardzo interesującego widowiska. Niezwykle ciekawa konfrontacja szykuje się również na prawej stronie siatki, gdzie swoją wyższość będą chciały udowodnić dwie Katarzyny: Zaroślińska oraz Skowrońska-Dolata.

W sezonie 2015/2016 walka półfinałowa toczy się zaledwie do dwóch wygranych, więc pozytywne otwarcie rywalizacji będzie wręcz bezcenne dla środowego zwycięzcy.

PGE Atom Trefl Sopot - Impel Wrocław / środa 23.03.2016r., godz. 18:00