PGE Skra Bełchatów musi wygrać w obojętnie jakim stosunku, żeby awansować do Final Four Ligi Mistrzów. Jeżeli Zenit Kazań odda polskiej ekipie tylko seta, wówczas on zamelduje się do turnieju finałowego, który zostanie rozegrany w Krakowie.
Siatkarze obu ekip są już w Łodzi, przygotowują się do czwartkowego spotkania. - Mamy małe problemy zdrowotne, ale to nic poważnego. Na tym etapie rozgrywek i w końcówce sezonu to normalne. Szansę meczu oceniam 50 na 50. Zagramy przeciwko faworytom całej Ligi Mistrzów, obrońcom tytułu, więc na pewno będzie bardzo trudno. Musimy walczyć o każdy punkt, wykorzystywać każdą sytuację. Na pewno jesteśmy dobrą drużyną, ale mamy takie same szanse jak przeciwnicy - powiedział Miguel Falasca.
- Jesteśmy odpowiednio przygotowani fizycznie, jesteśmy w stanie rozegrać sześć setów. Graliśmy dużo ciężkich pięciosetowych i wyrównanych spotkań, np. z Cuprum czy ZAKSĄ. Ogólnie rozegraliśmy w sezonie dziewięć tie-breaków, wygraliśmy osiem z nich. Jesteśmy więc gotowi zagrać złotego, szóstego seta - dodał szkoleniowiec.
Mecz rozpocznie się o godz. 18:00 w łódzkiej Atlas Arenie.
Wiceprezes Lecha: Robert Lewandowski wraca do domu