Bełchatowianie zostali postawieni pod ścianą, w dwóch ostatnich kolejkach powinni wygrać mecze bez straty seta, nie musząc przy tym oglądać się na rywali. Połowę planu wykonali, zwyciężając w Hali Urania 3:0 z Indykpolem AZS Olsztyn, choć obiekt ten nie był w tym sezonie przyjazny dla wszystkich gości.
Nicolas Uriarte równomiernie rozłożył atak, dzięki czemu czterech zawodników zakończyło mecz z minimum dziesięcioma punktami na koncie. Najwięcej (14) zdobył Mariusz Wlazły, który poza pierwszym setem spisywał się bardzo dobrze. O dwa "oczka" mniej wywalczył Facundo Conte.
Nagrodę MVP zdobył Nicolas Marechal, który w premierowej partii skończył 4 z 5 ataków, a ostatecznie zanotował 64 proc. skuteczności. Bardzo dobre spotkanie rozegrał Srećko Lisinac, notując w sumie 3 bloki, a do tego skończył siedem piłek.
Co ciekawe, trener Philippe Blain nie zdecydował się na żadną zmianę, nawet zadaniową. Zmiennicy nie mieli okazji na zaprezentowanie swoich możliwości.
Po stronie Akademików wyróżnił się Bartosz Bednorz, zdobywając 14 punktów, a o jeden mniej miał Mikko Oivanen. Złą passę przerwał również Thomas Koelewijn, po słabszych występach, w końcu zaprezentował się nieźle. Jednakże w ważnym momencie drugiej odsłony został zablokowany.
AZS w ostatniej kolejce zagra z ZAKSĄ, natomiast PGE Skra z BBTS-em.
Porównanie statystyk:
Indykpol AZS Olsztyn | Element | PGE Skra Bełchatów |
---|---|---|
4 | Asy serwisowe | 4 |
16 | Błędy przy zagrywce | 18 |
48 proc. (4 błędy) | Przyjęcie pozytywne | 50 proc. (4 błędy) |
45 proc. (38/85) | Skuteczność ataku | 57 proc. (40/70) |
8 | Błędy w ataku | 2 |
5 | Bloki | 8 |