Ary Graca jedynym kandydatem na prezydenta FIVB na następną kadencję. Wybory w październiku 2016

Ola Piskorska 07 Kwietnia 2016, 15:05

Obecny prezydent FIVB Ary Graca dostał pełne poparcie ze strony wszystkich siedmiu federacji zrzeszonych w FIVB i nie ma ani jednego kontrkandydata w swoich staraniach o reelekcję. Lista oficjalnie zgłoszonych chętnych na to stanowisko ogłoszona przez zarząd liczy tylko jedno nazwisko, co oznacza, że w wyborach 5 października Graca bez żadnych problemów przedłuży swoje rządy na kolejną kadencję.

- To wielki zaszczyt być prezydentem największej światowej federacji i jestem niezmiernie wdzięczny za ten głos zaufania i poparcia, jaki otrzymałem. Cieszę się, że będę miał możliwość kontynuować swoją pracę i przyczyniać się do błyskawicznego rozwoju FIVB. Liczę na to, że wszyscy razem będziemy pracować nad tym, aby siatkówka stała się sportem rodzinnym numer jeden na świecie - powiedział Graca.

Brazylijczyk został szefem FIVB w 2012 i celem jego rządów było uczynienie siatkówki bardziej nowoczesną oraz globalna ekspansja tej dyscypliny sportu, także w regionach i krajach, gdzie wcześniej była mało popularna.

Jego zasługą jest m. in. wprowadzenie systemu challenge do rozgrywek międzynarodowych organizowanych przez FIVB.

Na pewno Graca poszerzył światowe zainteresowanie siatkówką, bo zaczął umieszczać turnieje siatkarskie w mocno egzotycznych miejscach oraz zmienił systemy kwalifikacyjne tak, że więcej słabszych siatkarsko reprezentacji dostało możliwość uczestniczenia w rozgrywkach najwyższego szczebla. Z tą samą myślą dokonano podziału Ligi Światowej na kilka dywizji.