PGE Skra Bełchatów dopięła swego

WP SportoweFakty / Paweł Piotrowski
WP SportoweFakty / Paweł Piotrowski

Po dwóch jednostronnych meczach w Bełchatowie, rywalizacja przeniosła się do Trójmiasta, gdzie przyjezdni ponownie byli górą, kończąc rywalizację w PlusLidze na najniższym stopniu podium.

Trzecie, i jak się okazało, ostatnie spotkanie walki o brąz PlusLigi, w sezonie 2015/2016, kolejny raz uwidoczniło ogromną różnicę w przygotowaniu obu zespołów do najważniejszych meczów w tegorocznych rozgrywkach. Podopieczni Philippe Blaina zdeklasowali zespół prowadzony przez Andreę Anastasiego.

Finalny mecz, podobnie jak poprzednie, nie budził wiele emocji. Pewni swego bełchatowianie górowali w każdym z siatkarskich elementów. Najwięcej szkody gospodarzom wyrządził serwis przyjezdnych. PGE Skra Bełchatów uzyskała osiem punktów zza dziewiątego metra boiska, przy tylko jednym Lotosu Trefla Gdańsk. Ryzyko na zagrywce opłaciło się gościom, ponieważ poskutkowało bardzo słabym przyjęciem gospodarzy (27 proc.).

Najlepszym zawodnikiem Skry niezaprzeczalnie był Mariusz Wlazły. Atakujący zdobył łącznie 16 punktów, przy 57 procentowej skuteczności zbić. Od kapitana nie odstawali także skrzydłowi. Zarówno Facundo Conte, jak i Nicolas Marechal rozegrali bardzo dobre zawody. Argentyńczyk odbierał piłki z 62 procentową skutecznością zdobywając także 10 punktów w ataku. Natomiast Francuz w przeciągu spotkania zdobył łącznie 12 punktów, z czego dwa w polu serwisowym.

Po drugiej stronie siatki sytuacja wyglądała zgoła inaczej. Gdańszczanie mieli ogromne problemy z odbiorem piłki, co skutkowało także trudnościami w wykonaniu punktowego ataku. Podopieczni Anastasiego skończyli mecz z 31 procentową skutecznością zbić.

Niezaprzeczalnie tegoroczna rywalizacja o brązowy medal zdecydowanie nie mogła zaspokoić apetytów najwierniejszych kibiców gdańskiego Trefla. Zeszłoroczna rewelacja ligi, w tym sezonie zajęła czwarte miejsce, które finalnie nie jest złym wynikiem. Martwić może jedynie styl w jakim Żółto-Czarni pożegnali się z obecnymi rozgrywkami.

Porównanie statystyk:

Lotos Trefl GdańskElementPGE Skra Bełchatów
1 Asy serwisowe 8
11 Błędy przy zagrywce 22
27 proc. (8 błędów) Pozytywne przyjęcie 53 proc. (1 błąd)
31 proc. (18/58) Skuteczność w ataku 68 proc. (45/66)
5 Błędy w ataku 3
3 Bloki 6

ZOBACZ WIDEO #dziejesienazywo. Wilfredo Leon zagra w polskiej reprezentacji? Jest komentarz

Komentarze (5)
Kris59
27.04.2016
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Szkoda,że Wlazły zawalił Skrze kilka wcześniejszych meczów ( Zenit, częste choroby i nibykontuzje) a "obudził " się dopiero w walce o 3 miejsce. Inna sprawa,że Lotos nie robił nic (albo niewiel Czytaj całość
avatar
barabasz
27.04.2016
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Brawo Skra!! demolka Lotosu. Super mecz w wykonaniu Skry, mogło być lepiej ale porażka z Bielskiem dała im tylko brąz. 
avatar
KIBIC KOKO
27.04.2016
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Gratulacje dla Skry, ale stać ich na więcej. 
avatar
Wino1901
26.04.2016
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Serdeczne gratulacje dla Skry! A teraz niech reprezentanci Polski odpoczną chwilę i niech szykują się na turniej w Japonii :-) Jednoczymy się i walczymy z naszymi o #Rio :-) 
abstraktus
26.04.2016
Zgłoś do moderacji
0
1
Odpowiedz
Przy takiej grze Skry, mało kto miałby szanse wygrać :) fajnie, że mają brąz, ale zasługują na więcej - świetna siatkówka w ich wykonaniu!!!