Kubiak ma za sobą bardzo dobry sezon w barwach Halkbanku Ankara, z którym wywalczył niedawno mistrzostwo Turcji, a sam został wybrany najlepszym zawodnikiem rozgrywek. Ten urodzony w 1988 roku siatkarz dołożył także swoją sporą cegiełkę do styczniowego awansu Polaków do turnieju w Tokio.
Gra Polaka odbiła się szerokim echem w Europie oraz na świecie, gdyż chętnie w swoich szeregach oprócz Cucine Lube (brązowy medalista Ligi Mistrzów) widziałyby go Sir Safety Umbria Volley Perugia, PGE Skra Bełchatów, Asseco Resovia Rzeszów i Sarmayeh Bank Volleyball Club.
Michał Kubiak ma ważną umowę na kolejny sezon z klubem z Ankary, ale w obawie przed zamachami terrorystycznymi może opuścić Turcję, co jest jednak na ten moment wielką niewiadomą.
Źródło: dal15al25.gazzetta.it
ZOBACZ WIDEO #dziejesienazywo. Odrodzenie polskich siatkarzy. "Kadra była bliska śmierci, teraz są piekielnie mocni"