Na nieco ponad tydzień przed rozpoczęciem olimpijskiego turnieju kwalifikacyjnego w Tokio, Polacy wzięli udział w Memoriale Huberta Jerzego Wagnera. Trzy rozegrane w jego ramach spotkania były pierwszymi sprawdzianami naszej kadry w 2016 roku. Dwa z nich, z Bułgarią i Serbią, nie wypadły pomyślnie, ponieważ zakończyły się porażką 2:3.
- Mógł się pojawić mały niepokój, ale mnie bardziej martwi sytuacja z Mateuszem Miką. Tak naprawdę nie wiem, czy ma on problemy zdrowotne, czy po prostu jest bez formy. Od początku było natomiast wiadomo, że w Memoriale Wagnera zagramy mecze przygotowawcze do turnieju w Tokio. Nie przegraliśmy z byle kim. Reprezentacje Serbii i Bułgarii, z którą zawsze mieliśmy problemy, są w trakcie przebudowy i kilku ich zawodników pokazało się z dobrej strony. Walczyliśmy, ale prawda jest taka, że w obu pojedynkach rywal był od nas lepszy - powiedział Wspaniały.
Szkoleniowiec Polaków w latach 2001-2003 jest zaskoczony jedną z decyzji personalnych Stephane'a Antigi. Mowa o powołaniu dla środkowego Piotra Nowakowskiego, który w środę (18 maja), podczas meczu z Belgią (3:1), pojawił się na boisku po raz pierwszy od października. Jego kilkumiesięczna absencja była spowodowana problemami z kręgosłupem.
ZOBACZ WIDEO Jerzy Mróz: Jestem wdzięczny, że udało się znaleźć termin na Memoriał
- Byłem zdziwiony takim posunięciem. Decyzje podejmuje jednak trener i on za nie odpowiada. Sam najlepiej wie, jaką dyspozycję prezentuje Piotrek na treningach. Nikt z nas nie jest w stanie ocenić jego formy, ponieważ nie oglądaliśmy go przez cały sezon - skomentował twórca potęgi Mostostalu Azoty Kędzierzyn-Koźle.
Impreza kwalifikacyjna w stolicy Japonii rozpocznie się 28 maja. Reprezentanci Polski otrzymali zatem niespełna miesiąc na przygotowanie optymalnej dyspozycji. Wobec tego, zdaniem byłego, 69-letniego szkoleniowca, siatkarze będą musieli polegać na dyspozycji, w jakiej kończyli rozgrywki ligowe.
- Zawodnicy delikatnie odpoczęli, później zaczęli przygotowania, ale będą bazować na tym, co wypracowali w trakcie sezonu. Podtrzymywana jest ich dyspozycja fizyczna. W podobnej sytuacji jak Polacy są Francuzi. Tydzień, który nasi gracze spędzą w Japonii przed rozpoczęciem turnieju, zostanie poświęcony na przypomnienie niektórych elementów taktyki oraz na poprawę zgrania. Mają również zagrać bodajże jeden sparing. Cudów w tak krótkim czasie jednak nikt nie wymyśli - podsumował Wspaniały.
Oglądaj siatkówkę mężczyzn w Pilocie WP (link sponsorowany)