- Trzy lata w jednym klubie to spory kawałek czasu. Wydaje mi się, że potrzebuję zmiany drużyny i atmosfery, w ogóle wszystkiego. Tak to w tej chwili czuję i dlatego podjąłem decyzję o odejściu z Resovii - powiedział Nikołaj Penczew w wywiadzie dla serwisu plusliga.pl.
W kraju nad Wisłą reprezentant Bułgarii spędził minione cztery lata. Nic więc dziwnego, że pochodzący z Płowdiw gracz czuje się związany z Polską. Zawodnik przyznaje również, że mimo zakończenia współpracy z Asseco Resovią, nadal chciałby kontynuować swoją siatkarską karierę w PlusLidze. Jednym z chętnych na zatrudnienie Nikołaja Penczewa jest PGE Skra Bełchatów.
- Mam nadzieję, że zostanę w Polsce, bo bardzo dobrze się tutaj czuję. Bardzo chciałbym kontynuować swoją przygodę z siatkówką w PlusLidze. Toczą się rozmowy ze Skrą, ale decyzja jeszcze nie zapadła i dziś nie mogę powiedzieć, że na sto procent zagram w Skrze. Rozmawiam także z innymi klubami, nie tylko w Polsce. Myślę, że za tydzień - dwa wszystko się wyjaśni - powiedział 24-letni przyjmujący.
Źródło: plusliga.pl
ZOBACZ WIDEO Przemysław Mysiala po wspaniałym triumfie: Wiedziałem, że muszę urwać mu kark