Kw. do IO: olimpijska dyspozycja Polaków

W czwartek 2 czerwca mistrzowie świata zdobyli olimpijską kwalifikację. W ciągu pięciu dni rywalizacji w turnieju kwalifikacyjnym w Tokio wygrali wszystkie pięć spotkań i ze statusem niepokonanych są już pewni występu w Rio.

Swój awans Biało-Czerwoni przypieczętowali pokonaniem Wenezueli 3:0. Wprawdzie rywale niwelowali straty, ale w końcówkach nasza reprezentacja nie dawała im żadnych szans.

Różnicę można było zauważyć w jakości gry. Reprezentacja Polski grała bardziej dokładnie, miała lepszą organizację gry, a ponadto wyższą skuteczność. Każdy element siatkarskiego rzemiosła w szeregach naszej kadry funkcjonował na dobrym poziomie. Warto zwrócić uwagę na liczbę błędów. Wenezuelczycy oddali nam jednego seta i to z małą nawiązką, co tylko ułatwiło podopiecznym Stephane'a Antigi odniesienie zwycięstwa.

ZOBACZ WIDEO Piotr Zieliński: Mamy spory materiał do analizy (Źródło TVP)

{"id":"","title":""}

Najlepiej punktującym spośród Polaków był Michał Kubiak (13). Zanotował on wysoką skuteczność ataku, kończąc 12 z 19 piłek (63,16 proc.). Tak jak w poprzednich meczach, był on głównym celem zagrywek rywali. Odebrał 18 piłek, z czego 12 dokładnie, zanotował 66,67 proc. przyjęcia, nie popełniając żadnego błędu.

Dla porównania libero Paweł Zatorski odebrał 14 serwisów (8 dokładnie, 57,14 proc.), zaś drugi przyjmujący Rafał Buszek przyjął 10 zagrywek (5 dokładnie). Skuteczność naszej reprezentacji w tym elemencie wyniosła nieco ponad 58 proc.

Z dobrej strony pokazali się obaj środkowi. Marcin Możdżonek dzielił i rządził na siatce, świetnie spisując się w bloku (3 punkty), jak i wybloku. Natomiast Karol Kłos był drugim najlepszym punktującym naszej kadry, zdobywając 10 "oczek" (2 bloki, 7/8 w ataku, 1 as).

Porównanie statystyk:

Oglądaj siatkówkę mężczyzn w Pilocie WP (link sponsorowany)