- Podstawą sukcesu było rozegranie. Dobrowolski był szybki, nieczytelny dla rywala, bardzo dobrze grał w obronie, podbijał piłki - zresztą nie tylko on, ale i cała drużyna - które powinny wpaść w boisko - ocenia Ireneusz Mazur.
Drugim elementem, który zadecydował o sukcesie była zdaniem Mazura dobra gra na kontrze. - Istotną rolę w tym elemencie odgrywali Stephane Antiga i Mariusz Wlazły. Wiele do gry wniósł Michał Bąkiewicz, który zmienił Dawida Murka - wylicza szkoleniowiec.
Dobra gra Skry spowodowała, że Rosjanie się pogubili i wielu zawodników nie trzymało gry. - Z tej układanki wypadł Semen Połtawski, który był mało skuteczny w ataku, mylił się często na zagrywce. Dużo zmian w drużynie z Moskwy spowodowało, że zupełnie zagubili swój styl gry i popełniali błędy w takich elementach jak blok i gra w defensywie - kontynuuje były trener bełchatowskiej Skry.