W przeciwieństwie do swojego pierwszego pojedynku Amerykanki tym razem nie miały problemów z odniesieniem zwycięstwa. O ile Niemki wysoko postawiły poprzeczkę (3:1), to już w spotkaniu z Japonkami nie było wątpliwości, który zespół dopisze do dorobku trzy punkty.
Reprezentantki USA zdominowały rywalki niemal w każdym elemencie. Decydujące okazały się szczególnie bloki Amerykanek. Mistrzynie świata 2014 aż 9 razy zatrzymały Japonki na siatce. Zresztą Azjatki nie miały argumentów w ofensywie, by liczyć się w walce o zwycięstwo. Jedynie Miyu Nagaoka stanowiła zagrożenie do siatkarek z Ameryki Północnej.
Po drugiej stronie kapitalnie spisywały się Foluke Akinradewo i Kimberly Hill - obie zakończyły spotkanie ze skutecznością oscylującą w okolicach 50 proc. Do tego Rachael Adams dokładała punkty z serwisu, a Japonki wyciągały pomocną dłoń, popełniając znacznie więcej błędów własnych.
Nieco więcej emocji towarzyszyły rywalizacji Turczynek z Niemkami. Po pierwszym secie, wygranym przez siatkarki znad Cieśniny Bosfor 25:18, wydawało się, że kibice w Long Beach obejrzą tylko trzy sety. Nic bardziej mylnego. Niemki podniosły się po klęsce i dzięki Louisie Lippmann rozbiły rywalki 25:16. Był to jednak łabędzi śpiew podopiecznych Felixa Koslowskiego. Do końca potyczki na parkiecie istniały już tylko Polen Uslupehlivan i koleżanki, które odniosły drugi triumf w turnieju w Long Beach.
USA - Japonia 3:0 (25:16, 25:23, 25:21)
USA: Akinradewo, Hill, Larson-Burbach, Adams, Lowe, Glass, Banwart (libero) oraz Murphy, Thompson, Lloyd
Japonia: Nagaoka, Ishii, Nabeya, Yamaguchi, Shimamura, Miyashita, Sato (libero) oraz Sakoda, Uchiseto, Tashiro,
Turcja - Niemcy 3:1 (25:18, 16:25, 25:19, 25:19)
Turcja: Uslupehlivan, Akman, Yildrim, Kalac, Balandin, Aydinlar, Merve (libero) oraz Durul, Dilik, Yilmaz
Niemcy: Lippmann, Silge, Schwertmann, Izquierdo, Hanke, Poll, Durr (libero/0 oraz Holzig, Orthmann, Stigrot, Mollers
Tabela grupy E1 (17-19 czerwca, Long Beach):
Miejsce | Drużyna | Z-P | Punkty | Sety |
---|---|---|---|---|
1. | USA | 2-0 | 6 | 6:1 |
2. | Turcja | 2-0 | 5 | 6:3 |
3. | Japonia | 0-2 | 1 | 2:6 |
4. | Niemcy | 0-2 | 0 | 2:6 |
ZOBACZ WIDEO Euro 2016. Marcin Żewłakow: w meczu z Ukrainą postawiłbym na Fabiańskiego (źródło TVP)
{"id":"","title":""}