Seyed: Kiedyś marzyłem o grze w lidze włoskiej

Doskonały irański środkowy przyznał, że na początku kariery marzył o wyjechaniu do Europy, przede wszystkim o grze we włoskiej Serie A. - Ale w Iranie płacą o wiele lepiej - podkreślił.

Seyed Mohammad Mousavi Eraghi jest jedną z większych gwiazd reprezentacji Iranu. Od początku ich drogi do światowej czołówki pod okiem Julio Velasco był graczem szóstkowym, który imponował szybkością w bloku i w ataku. Mimo swojego talentu i umiejętności nigdy nie wyjechał poza ligę irańską.

- Kiedyś marzyłem o wyjeździe do Europy, zwłaszcza o grze w lidze włoskiej. Ale nie da się ukryć, że jest nam dobrze u siebie, bo płace w klubach irańskich są znacznie wyższe niż gdzie indziej. Poza tym taką decyzję mogłem podjąć może z 10 lat temu, a nie teraz, kiedy mam 29 lat. Jestem już za stary na takie zmiany - przyznał środkowy.

Persowie grają w 1 dywizji Lidze Światowej, ale na razie nie mają specjalnych sukcesów. Na sześć meczów wygrali dwa i zajmują dziesiąte miejsce. Jednak nie przejmują się tym specjalnie.

- W tym roku Liga Światowa jest jak taki większy turniej towarzyski. Traktujemy to jako element przygotowań do igrzysk i podchodzimy bez żadnej presji. Oczywiście, nasi kibice nie są zadowoleni i domagają się zwycięstw, więc pewnie w Teheranie postaramy się bardziej niż w poprzednich dwóch turniejach - zapowiedział Seyed, którego drużyna zagra w trzecim turnieju przeciwko Serbii, Włochom oraz Argentynie.

ZOBACZ WIDEO Pazdan: To był trudniejszy mecz od tego z Niemcami (źródło: TVP)

{"id":"","title":""}

Irańczyk nie ukrywał, że w tym sezonie dla niego i całej drużyny liczą się tylko igrzyska w Rio, gdzie mistrzowie Azji będą mieli historyczny debiut.

- Samo zakwalifikowanie się do Rio jest dla nas sukcesem, bo Iran nigdy wcześniej na igrzyska nie pojechał, ale nam to nie wystarcza. Chcemy tam wygrać złoty medal! Mamy świadomość, że to nie będzie łatwe, ale jest w naszym zasięgu. Stać nas na taki wynik - zapewnił Seyed.

Komentarze (0)