Reprezentacja Francji sobotnim zwycięstwem z Polską zapewniła sobie awans do turnieju finałowego w Krakowie. Do jednych z największych atutów Les Bleus należała zagrywka, a w tym elemencie najlepiej spisywał się Thibault Rossard.
Nowy zawodnik Asseco Resovii Rzeszów posłał na stronę Biało-Czerwonych pięć asów serwisowych. W tym dwa z rzędu, kończące wygraną dla Trójkolorowych drugą partię. Drużyna Stephane'a Antigi wypadła gorzej. Tyczy się to nie tylko wielu błędów, ale także samej siły rażenia.
W ataku polski zespół prezentował się solidniej i grał na zbliżonej skuteczności do Les Bleus. W ofensywie prym wiódł Michał Kubiak, który zapisał na swoje konto dziewiętnaście punktów. W ekipie Laurenta Tillie nie zawodził natomiast Thibault Rossard wraz z Earvinem Ngapethem.
Francuski team lepiej spisał się także w przyjęciu i bloku. Najskuteczniejszy występ przy siatce zanotował Ngapeth, a w reprezentacji Polski najczęściej zatrzymywał przeciwników duet środkowych - Marcin Możdżonek i Piotr Nowakowski.
Porównanie statystyk:
Francja | Element | Polska |
---|---|---|
7 | Asy serwisowe | 1 |
14 | Błędy przy zagrywce | 21 |
64,9 proc. (1 błąd) | Przyjęcie pozytywne | 60,9 proc. (7 błędów) |
55,2 proc. (58/105) | Skuteczność w ataku | 53,1 proc. (59/111) |
20 | Błędy w ataku | 15 |
11 | Bloki | 7 |
ZOBACZ WIDEO Tak kibicowaliśmy Biało-Czerwonym. "To był nieprawdopodobny szok, wszyscy zamarliśmy"
Oglądaj siatkówkę mężczyzn w Pilocie WP (link sponsorowany)