LŚ 2016: wygrana Kuby w cieniu skandalu, Finlandia zmarnowała szansę

Materiały prasowe / FIVB / Na zdjęciu: siatkarze reprezentacji Kuby
Materiały prasowe / FIVB / Na zdjęciu: siatkarze reprezentacji Kuby

Kubańczycy bez czterech aresztowanych niedawno graczy pokonali Portugalczyków 3:2 na zakończenie rywalizacji w II dywizji Ligi Światowej. Finowie natomiast nie wykorzystali szansy i pomimo zwycięstwa 3:2 nad Kanadą nie zagrają w Final Four.

Przed ostatnim spotkaniem Kubańczyków więcej niż o samym pojedynku mówiło się o skandalu z udziałem czołowych siatkarzy z Ameryki Środkowej. Czterech graczy, w tym kapitan Rolando Cepeda, zostali aresztowani w związku z zarzutami o napaść seksualną. Pomimo braku podstawowych zawodników, Kubańczycy na zakończenie rozgrywek pozostawili po sobie dobre wrażenie.

Portugalczycy, gospodarze turnieju Final Four, oszczędzali siły na decydującą rozgrywkę. Trener Francisco Santos rotował składem i posłał w bój całą meczową kadrę. Nic zatem dziwnego, że gra Portugalczyków falowała. Wśród Kubańczyków brylował Dariel Albo Miranda, który skończył 29 z 49 ataków, dorzucił trzy punkty w serwisie i poprowadził kolegów do sukcesu.

Pyrrusowe zwycięstwo odnieśli z kolei Finowie. Ekipa z północy Europy miała jeszcze szansę na awans do Final Four, ale do przeskoczenia Holandii potrzebowała trzech oczek. Suomi po świetnym pojedynku wygrali 3:2 z Kanadą, lecz do szczęścia zabrakło im jednego punktu. Porażka nie przeszkodziła zawodnikom trenera Glenna Hoaga w zwycięstwie w rundzie zasadniczej II dywizji. Kanadyjczycy już przed meczem mieli zapewnione pierwsze miejsce, stąd w zespole z Ameryki Północnej nie brakowało roszad w trakcie pojedynku.

Kuba - Portugalia 3:2 (25:19, 22:25, 25:19, 20:25, 15:9)

Kuba: Miranda (32), Scull (14), Hernandez (12), Sierra (10), Arredondo (9), Rodriguez (3), Alvarez (libero) oraz Rojas.

Portugalia: A. Ferreiera (17), Gaspar (14), Oliveira (8), Silva (5), Gil (1), Tavares (1), Fidalgo (libero) oraz Cveticanin (7), M. Ferreira (5), Violas (3), Lopes, Casas (libero).

Finlandia - Kanada 3:2 (25:22, 18:25, 25:20, 21:25, 15:13)

Finlandia: Sinkkonen (15), Helenius (14), Ojansivu (9), Seppanen (9), Siirila (10), Tervaportti (3), Kerminen (libero) oraz Ropponen (13)

Kanada: Verhoeff (13), Vigrass (11), Perrin (6), Winters (5), Sanders (1), Simac (1), Bann (libero) oraz Hoag (18), Maar (11), Vandoorn (9), van Lankvelt (5), Blankenau (3), Lewis (libero).

ZOBACZ WIDEO Sklep z pamiątkami w Rio jest. Czy zdążą z metrem?

{"id":"","title":""}

Komentarze (0)