Veselin Vuković o Bartoszu Kurku: między jego potencjałem a realnymi rezultatami jest przepaść

Bartosz Kurek podpisał kontrakt z klubem Hiroszima JK Thunders. Jego nowym trenerem będzie Veselin Vuković, który prowadzi japońską ekipę od trzech sezonów.

Ola Piskorska
Ola Piskorska
Maciej Gocłoń/Fotonews Newspix / Maciej Gocłoń/Fotonews

W rozmowie z "Przeglądem Sportowym" Veselin Vuković nie ukrywa, że oczekiwania wobec Bartosza Kurka są w klubie bardzo duże. - Tak jak każdy obcokrajowiec w japońskim klubie Bartek ma być kluczowym zawodnikiem, od którego zależy wynik spotkania - oświadczył. - Będę starał się robić wszystko, aby zdejmować presję z Bartka w miarę możliwości, a także chłodzić głowy władz klubu. Ale tak już jest - oczekiwania wobec zagranicznego siatkarza są w Japonii zwłaszcza wysokie. Zwłaszcza, że w każdej drużynie jest tylko jeden taki zawodnik - dodał.

Słoweński szkoleniowiec uważa, że atakujący reprezentacji Polski nie wykorzystuje w pełni swojego potencjału i w Japonii będzie mógł się rozwinąć. - W przypadku Kurka widzę jedną ważną kwestię – pomiędzy jego potencjałem i możliwościami, a realnymi rezultatami jest przepaść. On może osiągnąć jeszcze więcej niż do tej pory. Myślę, że nie zabraknie mu motywacji, siły i waleczności. Jako atakujący z pewnością się rozwinie, bo to nie jest tak jak w europejskiej siatkówce – atakujesz obok bloku, w większości przypadków znajdziesz takie miejsce w które piłka spadnie i zdobędziesz punkt. Ale nie w lidze japońskiej! Tam niespodziewanie spod ziemi wyrasta, ktoś kto tę piłkę podbije i gra toczy się dalej. Dlatego trzeba szukać różnych rozwiązań. Zresztą niewykluczone, że Bartek nie będzie tylko atakującym - zapowiedział zaskakująco.

- Być może będziemy musieli grać na czterech przyjmujących i wtedy Kurek też będzie odpowiedzialny za odbiór zagrywki. Oczywiście, przychodzi do klubu jako atakujący, ale mam na myśli kryzysową sytuację. Tak było chociażby w poprzednim sezonie, kiedy to pojawiła się kontuzja jednego z zawodników i mieliśmy problemy z odbiorem serwisu. Wszystko zależy z jakim rywalem będziemy grać - tłumaczył Vuković.

Przed Kurkiem na pozycji atakującego w JT Thunders występował Brazylijczyk Leandro Vissotto. On znakomicie przystosował się do tamtejszych warunków. Prezentował bardzo wysoką formę, a dwa sezony temu był głównym aktorem finałów, w których sięgnęliśmy po mistrzostwo kraju. - przypomniał trener.

ZOBACZ WIDEO Kadra bez niespodzianek. Dujszebajew podał skład na Rio (źródło TVP)
Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×