Choć spotkanie zakończyło się w trzech setach, nie można powiedzieć, że starcie toczyło się pod dyktando Lotosu Trefla Gdańsk. Szczeciński beniaminek potrafił nawiązać z rywalem wyrównaną walkę i stworzyć ciekawe widowisko. W połowie seta to Espadon wygrywał różnicą trzech punktów. Z czasem szala zwycięstwa przechyliła się jednak na stronę drużyny z Trójmiasta, która skutecznie postraszyła przeciwników zagrywką.
W drugim secie dużą rolę dla Espadonu odegrał Michał Ruciak. Świetna zagrywka przyjmującego spowodowała, że szczeciński zespół objął trzypunktowe prowadzenie. Niebawem po drugiej stronie boiska przypomniał o sobie Szymon Romać, który potrafi zaserwować z niezwykłą mocą. Z pomocą nowego atakującego Lotos Trefl odrobił straty, a następnie wygrał drugą odsłonę.
Trzecia partia również zakończyła się po myśli gdańszczan, a w niej duże znaczenie miała postawa w polu zagrywki. Należy wspomnieć także o świetnej dyspozycji Damiana Schulza i bardzo dobrej grze przy siatce Dmytro Paszyckiego, który zaliczył pięć punktowych bloków.
Lotos Trefl Gdańsk - Espadon Szczecin 3:0 (25:22, 25:21, 25:18)
Lotos Trefl: Grzyb (1), Pietruczuk (8), Schulz (17), Paszycki (10), Masny, Ptaszyński (3), Gacek (libero) oraz Romać (2), Stępień.
Espadon: Kluth (14), Borovnjak (6), Bratojew (5), Perłowski (5), Ruciak (10), Cedzyński (3), Murek (libero) oraz Sladecek, Zajder (1), Wołosz.
ZOBACZ WIDEO Konrad Bukowiecki stosował niedozwolony stymulant? (źródło TVP)
{"id":"","title":""}