Z zespołem Jerzego Strumiło bydgoszczanie rywalizowali w ostatnią sobotę w ramach rozgrywek PlusLigi. Lepsi okazali się gospodarze, którzy tym samym zapewnili sobie awans do fazy play-off, i jednocześnie utrzymanie w lidze. Z kolei Trefl w barażu o dziewiąte miejsce będzie musiał się zmierzyć z bardzo niewygodnym dla siebie Jadarem Radom.
By nie wypaść z meczowego rytmu działacze obu drużyn postanowili w poniedziałek zorganizować towarzyski sparing. Ciekawostką jest fakt, że spotkanie postanowiono zorganizować w... Grudziądzu. 120-tysięczne miasto znajduje się w połowie drogi pomiędzy Bydgoszczą i Gdańskiem. O ściągnięcie tych drużyn do Grudziądza walczył Adam Przybylak, jeden z członków klubu Koset. - Trzeba pokazać grudziądzanom siatkówkę na żywo, w jej najlepszym wydaniu. Zespoły zgodziły się rozegrać mecz kontrolny, za zwrot kosztów dojazdu i wyżywienia oraz opłat sędziowskich. Mecz będzie pasjonujący. Delecta tydzień później zmierzy się z Bełchatowem, a Trefl walczy o utrzymanie. Sparing w Grudziądzu jest zakontraktowany na pięć setów - mówi Koset na łamach Gazety Pomorskiej.
Poniedziałkowy sparing rozpocznie się o godzinie 17:30. Bilety w cenie po 15 zł, a ulgowe po 10 zł w biurze "Skorpion" przy ul. Szewskiej 10, "Aleksandrze" przy ul. Toruńskiej 17.