54-letni szkoleniowiec miał znacznie większy komfort pracy podczas okresu przygotowawczego niż w ubiegłym roku. Wtedy to bowiem czołowi zawodnicy ZAKSY przyjechali do Kędzierzyna-Koźla dopiero na około tydzień przed startem ligowych rozgrywek. Teraz większość z nich, nie licząc Sama Deroo, dołączyła do drużyny na około miesiąc przez pierwszym oficjalnym meczem nadchodzącego sezonu.
- Realizowaliśmy program, który założyliśmy sobie na początku. Jestem zadowolony z pracy wykonanej przez chłopaków. Mecze kontrolne były dla nas okazją do sprawdzenia się w ogniu walki i uzyskania odpowiedzi na pytanie, które elementy musimy najmocniej doszlifować. Mieliśmy drobny problem ze zdrowiem Kevina Tillie, ale mamy nadzieję, że będzie nam on w stanie pomóc już w pierwszych ligowych występach - skomentował Ferdinando De Giorgi.
Kędzierzynianie rozpoczną rywalizację w PlusLidze od wyjazdowego pojedynku z Espadonem Szczecin (30 września, godz. 20:15). W październiku i listopadzie czekają ich jedynie boje ligowe. Przez kolejne trzy miesiące będą natomiast toczyć już także zmagania w Lidze Mistrzów. Trafili do grupy A, w której ich rywalami będą Dynamo Moskwa, Istanbul BBSK i, najprawdopodobniej, Noliko Maaseik.
- Każdy tydzień bez grania w środy będzie dla nas formą inwestycji w drużynę. Będziemy mogli wtedy popracować zarówno nad stroną fizyczną, jak i techniczną. Wiedząc, co nas czeka w grudniu, styczniu i lutym, będziemy próbowali wycisnąć co się da już podczas dwóch miesięcy poprzedzających nasz start w Europie - zaznaczył włoski szkoleniowiec.
ZOBACZ WIDEO: Sam Allardyce: To co zrobiłem było bardzo głupie. Teraz wyjeżdżam na wakacje, muszę to sobie wszystko poukładać