PlusLiga: ONICO AZS Politechnika Warszawska przed sezonem 2016/2017

WP SportoweFakty
WP SportoweFakty

Siatkarze PlusLigi wracają na parkiety. Portal WP SportoweFakty przygotował cykl "Przed sezonem", w którym prezentowane będą drużyny walczące o mistrzostwo Polski.

W tym artykule dowiesz się o:

Poprzedni sezon

Do sezonu 2015/2016 zespół ONICO AZS Politechnika Warszawska podchodził bez presji na wynik. Zresztą taka nigdy w klubie nie istniała. Hitem było przyjście do Warszawy duetu Paweł Zagumny - Guillaume Samica, który razem grał już w paru drużynach. Podczas rozgrywek akademicy zaliczyli spore wahania dyspozycji. Po słabszym początku sezonu, od połowy listopada aż do końca roku wygrywali ze wszystkimi, a już apogeum tej dobrej passy było zwycięstwo z Asseco Resovią Rzeszów na Podpromiu, w hali z której warszawianie od lat nie potrafili przywieźć wygranej.

Po nowym roku coś się zacięło w grze akademików i przyszło pasmo bolesnych porażek. Tym bardziej bolesnych, że odniesionych z drużynami o podobnym lub nawet mniejszym potencjale. Punktem zwrotnym było dopiero zwycięstwo z Cerrad Czarnymi Radom w połowie lutego. Od tego momentu warszawianie rozpoczęli marsz w górę tabeli. Ich celem był awans na ósme miejsce, z zajmowanego przez nich dziesiątego. Dzięki ogromnej determinacji udało im się to osiągnąć. - Jesteśmy w ósemce niezależnie od innych wyników i to jest dla nas mistrzostwo Polski czy mistrzostwo świata nawet - cieszył się trener zespołu, Jakub Bednaruk.

W fazie play-off AZS o siódmą lokatę bił się z Jastrzębskim Węglem. Po porażce na własnym parkiecie, siatkarze ze stolicy w szalonym meczu na wyjeździe wygrali 3:2. Na następną wygraną jednak sił nie starczyło i inżynierowie zakończyli sezon na ósmym miejscu.

Cele zespołu

- Może nie zdobędziemy na razie mistrzostwa Polski, ale możemy tworzyć najlepsze widowiska w całej PlusLidze - powiedział dla oficjalnej strony klubowej Marcin Bańcerowski, wiceprezes klubu. Rozgrywanie wszystkich meczów w największej warszawskiej hali, czyli na Torwarze, towarzyszące każdemu spotkaniu show, wiele działań marketingowych, w tym szansa dla kibiców na wyjechanie z meczu samochodem - widać, że jeżeli chodzi o promocję, klub wziął się ostro do roboty. Dodatkowo po raz pierwszy od wielu lat włodarzom udało się pozyskać sponsora tytularnego, firmę ONICO.

ZOBACZ WIDEO: Sporting - Legia. Oto koszmar mistrzów Polski. Bartosz Bereszyński: Tak dalej być nie może

Do całego show przydałby się oczywiście wynik sportowy, żeby wybredny warszawski kibic przyszedł akurat na mecz siatkówki. Głośno się o tym w klubie nie mówi, ale patrząc na skład, można się spodziewać, że w Warszawie będą chcieli w tym sezonie powalczyć o coś więcej, niż standardowe miejsce w pierwszej ósemce. Niektórzy komentatorzy widzą AZS w roli kandydata do czarnego konia rozgrywek. W sumie drużyna ma potencjał na dobry wynik.

Transfery

Najstarsi kibice warszawskiego zespołu będą musieli dosyć daleko sięgnąć pamięcią, żeby przypomnieć sobie sezon, w którym prawie w całości udało się utrzymać skład. Nie udało się jedynie zatrzymać Bartłomieja Lemańskiego, o którego upomniał się macierzysty klub, czyli Asseco Resovia Rzeszów. Ponadto z klubem pożegnali się dwaj przyjmujący, Jakub Radomski i Krzysztof Wierzbowski oraz drugi trener, Konrad Cop.

Władze klubu i w tym roku postarały się o hitowy transfer. Pod koniec lipca mogły oficjalnie ogłosić, że zakontraktowały kolejnego mistrza świata. Z warszawskim zespołem umowę podpisał Andrzej Wrona, co na pewno stanowi spore wzmocnienie. Dodatkowo do składu dołączyło dwóch zdolnych reprezentantów Polski w kategorii juniorów, Bartosz Kwolek i Jędrzej Gruszczyński.

Przyszli

Andrzej Wrona (PGE Skra Bełchatów), Bartosz Kwolek (SMS Spała), Jędrzej Gruszczyński (SMS Spała)

Odeszli

Bartłomiej Lemański (Asseco Resovia Rzeszów), Jakub Radomski (Volley Nafels), Krzysztof Wierzbowski (koniec kariery)

Sparingi

Bilans rozegranych przed sezonem meczów jest dla siatkarzy Politechniki pozytywny. Ogółem rozegrali dwa sparingi i wzięli udział w trzech turniejach przedsezonowych. Jeden z nich, Turniej Czterech Trenerów, wygrali, a w mocno obsadzonym Memoriale Zdzisława Ambroziaka zajęli drugie miejsce, ulegając w finale po zaciętym meczu Asseco Resovii Rzeszów.

Kadra

Rozgrywający: Paweł Zagumny, Jan Firlej

Atakujący: Michał Filip, Paweł Mikołajczak

Środkowi: Andrzej Wrona, Jakub Kowalczyk, Przemysław Smoliński, Waldemar Świrydowicz

Przyjmujący: Paweł Halaba, Guillaume Samica, Łukasz Łapszyński, Bartosz Kwolek

Libero: Maciej Olenderek, Jędrzej Gruszczyński

Sztab

Trener: Jakub Bednaruk
II trener: Marcin Kocik
Fizjoterapeuta: Robert Kozłowski
Statystyk: Bartosz Kaczmarek
Kierownik drużyny: Łukasz Leksowski

Komentarze (1)
avatar
stary kibic
30.09.2016
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Skład wydaje się doskonale zbilansowany. Zmiany chyba idealne, choć Wrona jest raczej na mocno spłaszczonej krzywej progresji w rozwoju :) i w porównaniu z Lemańskim może to być na niekorzyść.. Czytaj całość