Espadon Szczecin odstępuje od złożenia protestu

WP SportoweFakty / Asia Błasiak
WP SportoweFakty / Asia Błasiak

W 4. kolejce PlusLigi Espadon zmierzył się z PGE Skrą. Co prawda szczecinianie mecz przegrali, lecz bełchatowianie dopuścili się naruszenia regulaminu. Jednakże włodarze beniaminka ligi zdecydowali, że nie złożą oficjalnego protestu.

Czwartkowe spotkanie Espadonu Szczecin z PGE Skrą Bełchatów w ramach 4. kolejki PlusLigi przysporzyło dość niespodziewanych emocji. Wszystko za sprawą ruchu jakiego dopuścił się sztab szkoleniowy pod przewodnictwem Philippe Blaina w partii inaugurującej potyczkę.

Pod koniec pierwszego seta na boisku w PGE Skrze znalazło się czterech obcokrajowców w tym samym czasie i zaledwie dwóch krajowych zawodników. Byli nimi Nikołaj Penczew, Srećko Lisinac, Nicolas Uriarte oraz zagrywający wówczas Jurij Gladyr. Jak mówi regulamin PLPS-u jest to sytuacja niedopuszczalna, bowiem na boisku może przebywać zaledwie trzech zawodników z zagraniczną licencją.

W efekcie bełchatowianom grozi walkower, mimo że mecz nie został przerwany, co więcej Żółto-Czarni skończyli go zwycięstwem 3:0. Jak poinformował zarząd klubu ze Szczecina, ich zespół odstąpił od złożenia oficjalnego protestu.

Co prawda ewentualne zażalenie ze strony Espadonu Szczecin nie zmieniłoby sytuacji, gdyż Profesjonalna Liga Piłki Siatkowej bez względu na stosunek stron do zaistniałego zajścia przeanalizuje przebieg meczu i wyciągnie odpowiednie konsekwencje. Najprawdopodobniej decyzja dotycząca ewentualnego walkowera dla Espadonu zostanie ogłoszona na początku przyszłego tygodnia.

Zarząd Espadonu Szczecin informuje, że odstępuje od składania oficjalnego protestu związanego z meczem 4. kolejki PlusLigi siatkarzy Espadon Szczecin – PGE Skra Bełchatów rozegranego 20.10.2016 roku w Szczecinie. Akceptujemy sportowe rozstrzygnięcie na boisku, na którym zdecydowanie lepszą okazała się ekipa z Bełchatowa, której jeszcze raz gratulujemy. O ligowe punkty walczyć zamierzamy jedynie na boisku z zachowaniem zasad fair-play. Równocześnie informujemy, że w koncepcji funkcjonowania naszego klubu nie mieści się zasada poszukiwania punktów za wszelką cenę. Piękno siatkówki jako takie jest dla nas wartością nadrzędną.
zarząd Espadonu Szczecin

ZOBACZ WIDEO Bereszyński: nie baliśmy się Realu

Komentarze (14)
avatar
mix83
22.10.2016
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
jesli wladze ligi nie przynaja walkowera to rozumiem ze w nastepnej koljce bedzie mozna wyjsc 6 obcokrajowcami pod warunkiem ze druzyna przeciwna nie zlozy protestu... 
avatar
Za Ostatni Grosz
21.10.2016
Zgłoś do moderacji
4
0
Odpowiedz
Zasady są proste i jasne. Zasady zostały złamane. Każdy woli oczywiście zdobywać punkty na boisku, a nie przy stoliku, ale tego typu sprawa nie może zostać zamieciona pod dywan. Bo może się pow Czytaj całość
avatar
Bartex
21.10.2016
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Szacun dla władz Espadonu za taką decyzję, ale pewnie i tak walkower zostanie przyznany bo jednak Zaksa może nie odpuścić tematu z prostej przyczyny - Gladyr gral u nich i niestety musieli go " Czytaj całość
avatar
IsAn
21.10.2016
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Szacun dla Espadonu tak się załatwia sprawy!!! a dziewczyny miedziowe /na cenzurowanym!/ 
avatar
mati13
21.10.2016
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Czyżby pieniądze z Japonii za wymianę okazały się zbawienne?