Turcja: dobra postawa Zbigniewa Bartmana nie wystarczyła. Starcie byłych Resoviaków dla Oliega Achrema

 / Na zdjęciu: Zbigniew Bartman
/ Na zdjęciu: Zbigniew Bartman

Wystartowała turecka ekstraklasa siatkarzy. Polskim akcentem w sezonie 2016/17 jest Zbigniew Bartman, którego Galatasaray HDI Sigorta Stambuł w 1. kolejce spotkał się z Halkbankiem Ankara Oliega Achrema. Górą okazał się rywal Polaka pokonując go 2:3.

Już w pierwszej kolejce ligi tureckiej doszło do ciekawego starcia i to z udziałem Polaka - Zbigniewa Bartmana. Wraz z Galatasaray HDI Sigorta Stambuł stanął naprzeciw obrońcom tytułu mistrzowskiego Halkbankowi Ankara, którego barw broni Olieg Achrem - wieloletni zawodnik PlusLigi. Obaj gracze są byłymi znajomymi z klubu, gdyż mieli ze sobą do czynienia między innymi w Asseco Resovii Rzeszów, z którą w sezonie 2012/13 wywalczyli mistrzostwo Polski.

Faworytem w ich tureckim starciu był Halkbank, jednakże to ekipa Bartmana otworzyła rywalizację o wiele lepiej osiągając już w pierwszych minutach partii inauguracyjnej prowadzenie 1:6. Spora zasługa w tym Polaka, który najpierw zaprezentował swój potencjał w bloku, następnie w polu serwisowym oraz ataku. Choć niejednokrotnie siatkarze Halkbanku próbowali złapać kontakt z Galatasaray Polaka, ostatecznie okazali się oni nieuchwytni i zdołali zakończyć seta przy trzeciej próbie (25:23).

Po nerwowym pierwszym secie, w drugim oba zespoły punkty zdobywały seriami. Tym co zagrało na niekorzyść ekipy Galatasaray były błędy własne, których od połowy partii notorycznie zaczęli dopuszczać się zawodnicy Ozbey Nedima. Tym samym znacznie ułatwili zadanie Halkbankowi, który bez problemów wykorzystał ich pomyłki i wygrał seta do 19.

Następnie trzyminutowa przerwa nieco odmieniła obie ekipy bowiem dla odmiany trzecia partia rozpoczęła się od wyrównanej gry obu drużyn, a przełamanie przyszło dopiero w połowie partii. Od stanu 13:13, gdy Ivan Miljković wszedł w pole serwisowe, Halkbank zdołał odskoczyć od rywala dzięki skutecznemu blokowi. Mimo ambitnej walki w końcówce seta "polskiej" drużyny, bez problemów podopieczni Camillo Placiego zdołali zakończyć wymianę do 21.

ZOBACZ WIDEO Adam Frączczak: Po zwycięstwie z Legią uwierzyliśmy w siebie (Źródło: TVP S.A.)

{"id":"","title":""}

W czwartej odsłonie trener Galatasaray postanowił pozostawić wyjść z przyjmującym Ayidnem w składzie, co okazało się strzałem w 10. Odciążył on między innymi Bartmana w ofensywie i był jednym z tych, którzy chwilę po pierwszej przerwie technicznej pozwolili wypracować wysoką przewagę pozwalającą na spokojne dokończenie seta (25:17) doprowadzając tym samym do tie-breaka.

W piątym niezwykle zaciętym secie ostatecznie górą okazali się obrońcy mistrzowskiego tytułu - Halkbank Ankara, który minimalnie pokonał ekipę Polaka 15:13.

Zbigniew Bartman był bezapelacyjnym liderem swojego zespołu i to od jego dyspozycji zależała jakość gry drużyny. Zdobył aż 24 punkty - najwięcej w całym spotkaniu. Atakował z 46 proc. skutecznością, a dodatkowo popisał się 4 blokami i 4 asami serwisowymi.

Natomiast Achrem jedynie parokrotnie miał okazję zaprezentować się na boisku w roli zmiennika Dicka Kooy'a. Nie zanotował żadnej zdobyczy punktowej.

Halkbank Ankara - Galatasaray HDI Sigorta Stambuł 3:2 (23:25, 25:19, 25:21, 17:25, 15:13)

Halkbank: Miljković (18), Kayhan (7), Subasi (13), Gonzalez, Tekeli (12), Kooy (18), Yesilbudak (libero) oraz Achrem, Ramazanoglu, Desingin (libero), Cam (1)

Galatasaray: Tuia (15), Koc (6), Bartman (24), Yucel (9), Akseker (9), Kisal (1), Ayvazoglu (libero) oraz Ozdemir, Aydin (8), Gok, Lagumdzija, Ulu (4)

Wyniki pozostałych meczów 1. kolejki ligi tureckiej:

Maliyo Milli Piyango - Fenerbahce Grundig Stambuł 3:0 (25:23, 25:22, 25:21) 
Tokat Belediye Plevnespor - Inegol Bld. 3:1 (25:16, 20:25, 25:22, 27:25) 
Ziraat Bankasi Ankara - Arkas Spor Izmir 3:1 (27:25, 24:26, 25:14, 31:29)
Istanbul BBSK - Besiktas Stambuł 3:0 (25:17, 28:26, 25:16)
Afyon Bld. Yuntas - MSK Urfa (mecz przełożony na 1.11.2016r.)

Komentarze (0)