Łuczniczka Bydgoszcz - Asseco Resovia Rzeszów: na kłopoty Gavin Schmitt, wicemistrz Polski znów zwycięski

WP SportoweFakty / Olga Król
WP SportoweFakty / Olga Król

W spotkaniu 9. kolejki PlusLigi 2016/2017, wicemistrz Polski, Asseco Resovia Rzeszów, okazał się zdecydowanie lepszy od Łuczniczki Bydgoszcz (3:0).

Na rzeszowian w ostatnim czasie spadła fala krytyki, szczególnie po porażce po tie-breaku z GKS-em Katowice przed własną publicznością. Dlatego też goście chcieli pokazać się z jak najlepszej strony i pragnęli odnieść zwycięstwo w Bydgoszczy, jednakże gospodarze postawili sobie za cel pokrzyżowanie planów rywalom.

Resovia od początku chciała narzucić swój styl gry, a na środku siatki bardzo dobrze współpracowali Fabian Drzyzga i Dawid Dryja, którzy wyprowadzili swój zespół na prowadzenie 8:5. Miejscowi zawodnicy popełniali sporo błędów własnych, co skrzętnie wykorzystywali podopieczni Andrzeja Kowala (10:14). Łuczniczka nie zamierzała się poddawać, zaś impuls do ataku dał jej Kacper Bobrowski, którego zagrywki siały spustoszenie wśród rzeszowskich przyjmujących (19:19). W ważnym fragmencie pierwszego seta ciężar gry na swoje barki wziął wracający po kontuzji atakujący Gavin Schmitt i to za jego sprawą wicemistrzowie Polski triumfowali w inauguracyjnej partii do 21.

Po zmianie stron tylko na starcie trwała wyrównana walka (8:8), zaś z czasem zaczęli przyspieszać gracze z Rzeszowa, którzy znaleźli receptę na Bartosza Filipiaka i wygrywali 14:10. Technicznymi zagraniami popisywał się John Perrin, a w trudnych momentach rzeszowianie ratowali się blokiem (12:19). Wicemistrz kraju już nie zaprzepaścił swojej szansy i zwyciężył drugą część rywalizacji 25:18.

Dziesięciominutowa przerwa nie wytrąciła z rytmu Asseco Resovii, która wykorzystywała swoje okazje do zdobycia punktu. W tym fragmencie konfrontacji ma wyróżnienie zasługiwali Freddie Winters (zmienił w trakcie potyczki Marko Ivovicia) i Bartłomiej Lemański, którzy byli nie do zatrzymania dla gospodarzy (6:9). Drużyna z województwa podkarpackiego spokojnie kontrolowała boiskowe wydarzenia, chcąc postawić kropkę nad "i" już w trzeciej odsłonie (13:17). Bydgoszczanie nie mieli argumentów, żeby przeciwstawić się rzeszowskim siatkarzom i polegli w tym secie 20:25, natomiast w całym spotkaniu 0:3.

MVP meczu został wybrany Gavin Schmitt, który zapisał na swoim koncie 14 punktów (11-atak, 3-blok), kończąc 73 procent swoich akcji w ofensywie.

ZOBACZ WIDEO Ireneusz Mazur: Mecz z Serbią otworzył nam drogę do tytułu mistrza świata

PlusLiga, 9. kolejka:

Łuczniczka Bydgoszcz - Asseco Resovia Rzeszów 0:3 (21:25, 18:25, 20:25)

Łuczniczka Bydgoszcz: Nowakowski (5), Katić (7), Yudin (5), Filipiak (13), Szczurek (4), Sacharewicz (5), Czunkiewicz (libero) oraz Bobrowski, Rohnka, Sieńko (1), Gromadowski (2).

Asseco Resovia Rzeszów: Lemański (7), Perrin (11), Dryja (8), Ivović (3), Drzyzga (2), Schmitt (14), Wojtaszek (libero) oraz Winters (5).

MVP: Gavin Schmitt (Asseco Resovia).
[event_poll=71121]

Komentarze (4)
avatar
Darcoo
19.11.2016
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Na to czekali kibice Sovii :))
Teraz czekamy tylko na powrót Możdzonka oraz przylot z USA Jaeschke. 
avatar
wabos55
19.11.2016
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Prawdziwe wejście smoka Gavina. 
maruniaa
19.11.2016
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Ivovic póki co totalnie bez formy. Dziś wszedł Winters bo Rossard był trzymany na zmianę Gavina bo Jochen słaby jeszcze. Myślę ze przyszły mecz skrzydła gavin rossard perrin na ten moment najl Czytaj całość
avatar
nowa
19.11.2016
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Tym razem bez niespodzianek, Gavin mocno zaakcentował swój powrót po kontuzji (oby ostatni, bo mam obawy, żeby nie było powtórki jak z Lyneelem)