John Gordon Perrin: Problemy mamy już za sobą

WP SportoweFakty / Anna Klepaczko / John Perrin
WP SportoweFakty / Anna Klepaczko / John Perrin

Asseco Resovia przegrała dwa spotkania ligowe z rzędu, ale w kolejnym meczu pokonała Łuczniczkę Bydgoszcz bez straty seta. - Po meczu z GKS-em mieliśmy bardzo długie spotkanie i myślę, że problemy mamy już za sobą - powiedział Perrin.

Zawodnicy Asseco Resovii Rzeszów w Bydgoszczy pokazali, że kryzys mają już za sobą. W trzech setach pokonali gospodarzy - Łuczniczkę Bydgoszcz - w ramach 9. kolejki PlusLigi. - Wiedzieliśmy jak bardzo ważny jest ten mecz. Chcieliśmy wrócić na dobre tory i nie stracić kontaktu punktowego z czołówką ligi. Po meczu z GKS-em mieliśmy bardzo długie spotkanie, na którym omówiliśmy przyczyny tej porażki i myślę, że ten problem mamy już za sobą - powiedział John Gordon Perrin.

Do pełnej formy wrócił kanadyjski atakujący Gavin Schmitt, który zdobył statuetkę MVP w tym spotkaniu. To oznacza, że grający dotychczas na tej pozycji Thibault Rossard wróci na przyjęcie i rywalizacja o wyjściową szóstkę w zespole wzrośnie.

- Wszyscy jesteśmy zmotywowani do ciężkich treningów, ponieważ chcemy osiągnąć sukces jako zespół. Chcemy wygrywać, oczywiście każdy z nas chciałby grać jak najwięcej, ale nie sądzę żeby przekładało się to na większy lub mniejszy wysiłek w trakcie treningów. Na pewno lepiej jest mieć więcej dobrych zawodników w składzie, ponieważ poprawia to jakość treningów. Warto też zaznaczyć, że niedługo dołączy do nas Thomas Jaeschke, który również jest bardzo wartościowym przyjmującym - przypomniał Kanadyjczyk.

Perrin jest jednym z trzech siatkarzy z reprezentacji Kanady, którzy w tym sezonie grają w barwach Asseco Resovii Rzeszów. - Może faktycznie czuję się dzięki temu trochę bardziej komfortowo, ale chłopcy z Polski też są bardzo w porządku, więc nie mam powodów do narzekania - ocenił przyjmujący. - Podoba mi się tutaj. Trafiłem do bardzo dobrej drużyny, która ma świetnych, wiernych kibiców. Poziom sportowy jest bardzo dobry i to dość rzadki widok, żeby na wszystkich meczach było tylu kibiców na trybunach - dodał z podziwem.

ZOBACZ WIDEO Ireneusz Mazur: Mecz z Serbią otworzył nam drogę do tytułu mistrza świata

Komentarze (0)