Piątkowe spotkanie pokazało, że podopieczne Dariusza Parkitnego nie przypadkowo zajmują ostatnie miejsce w tabeli rozgrywek. Z kolei siatkarki Pałacu po raz drugi z rzędu rozbiły przeciwniczki we własnej hali. Wcześniej w 5. serii spotkań bydgoska drużyna pokonała także bez straty seta Legionovię Legionowo.
Kibice zespołu z kujawsko-pomorskiego, którzy piątkowy wieczór postanowili spędzić w Łuczniczce, obserwując mecz swoich ulubienic z KSZO - mimo niezbyt efektywnej postawy gości - nie powinni żałować takiego wyboru.
Fani Pałacu mogli po raz kolejny zobaczyć grający skutecznie i widowisko swój zespół. Taktycznie miejscowe były przygotowane dobrze do tego pojedynku. Blok bydgoszczanek czytał grę rywalek, o czym najlepiej świadczy liczba aż 13 siatkarskich "czap" na ostrowczankach. Indywidualnie w tym elemencie królowały Ewelina Krzywicka (5 bloków) i Małgorzata Śmieszek (4 bloki).
Każde kolejne nieudane zagranie na siatce zabierało ochotę do grania przyjezdnym. 23 ataki skończone w trzech setach to wynik nie przystający drużynie, które walczy w najwyższej klasie rozgrywkowej. Jedyną zawodniczką do której Dariusz Parkitny nie powinien mieć większych pretensji o grę w ataku była Magdalena Soter (5/9).
O skuteczności skrzydłowych KSZO lepiej nie wspominać. Po tak wysokiej porażce, ostrowczanki muszą szybko się pozbierać, jeśli nie chcą bardziej ugrząźć na ostatnim miejscu w tabeli. W środę 30 listopada we własnej hali Dorota Ściurka i jej koleżanki zmierzą się z Legionovią (18:00). Z kolei Pałac stoi przed realną szansą piątego zwycięstwa, bowiem rywalem bydgoszczanek na wyjeździe będzie beniaminek ŁKS Commercecon Łódź (18:00).
porównanie statystyk:
Pałac Bydgoszcz | element | KSZO Ostrowiec SA |
---|---|---|
4 | asy serwisowe | 3 |
8 | błędy w zagrywce | 7 |
45 proc. (3 błędy) | przyjęcie pozytywne | 33 proc. (4 błędy) |
41 proc. (39/96) | skuteczność w ataku | 23 proc. (23/98) |
7 | błędy w ataku | 10 |
13 | blok | 2 |
ZOBACZ WIDEO Jacek Kasprzyk: To jest fantastyczna grupa
to już 3 sezon OL
i mam nadzieje ze ktos w koncu pojdzie po rozum do glowy
bo chyba to nie jest problem slabych zawodniczek Czytaj całość