Sobotnie starcie Pałacu Bydgoszcz z BKS Profi Credit Bielsko-Biała poziomem sportowym zaspokoiło wymagania chyba najbardziej wybrednych kibiców, którzy zdecydowali się obejrzeć to starcie. Końcowy wynik bez wątpienia również ucieszył fanów miejscowej ekipy. Podopieczne Adama Grabowskiego sięgnęły bowiem po komplet punktów.
Ekipa znad Brdy, która jest rewelacją Orlen Ligi, w konfrontacji z siatkarkami z Podbsekidzia zaprezentowała imponującą ofiarność w obronie, co pozwoliło na wyprowadzanie skutecznych kontr. Właśnie te elementy oraz dobra zagrywka, okazały się kluczem do końcowego triumfu.
Już na początku drugiej odsłony serca kibiców zadrżały, kiedy Pola Nowakowska niemal staranowała ławkę rezerwowych swojej ekipy, ofiarnie broniąc piłkę po ataku jednej z rywalek. Kilkadziesiąt minut później Jagody Materni nie zatrzymały banery reklamowe. Poświęcenie się opłaciło, bowiem w obu przypadkach akcje kończyły się punktowym blokiem w wykonaniu miejscowych.
Zatrzymanych ataków było w sobotnim starciu zresztą bardzo dużo. Obie ekipy zdobyły w ten sposób w sumie 29 punktów. Brylowały przede wszystkim Kornelia Moskwa, Aleksandra Trojan i Joanna Staniucha-Szczurek. Po stronie miejscowych natomiast mur nie do przejścia ustawiały Natalia Misiuna, Małgorzata Śmieszek i Magda Jagodzińska.
Atakująca Pałacu była też największym koszmarem przeciwniczek odpowiedzialnych za odbiór zagrywki. Bielszczanki w tym elemencie zanotowały skuteczność na poziomie 42 procent. Spora w tym zasługa byłej zawodniczki Developresu Rzeszów, która serwowała aż 15 razy, posyłając konkurentkom trzy asy.
Porównanie statystyk:
Pałac Bydgoszcz | Element | BKS Profi Credit |
---|---|---|
11 | Asy serwisowe | 5 |
8 | Błędy w polu zagrywki | 10 |
54 proc. (5 błędów) | Przyjęcie pozytywne | 42 proc. (11 błędów) |
41 proc. (48/118) | Skuteczność ataku | 34 proc. (41/122) |
6 | Błędy w ataku | 9 |
14 | Bloki | 15 |
ZOBACZ WIDEO Ireneusz Mazur: Nigdy nie ma dobrego czasu na zmianę trenera