Tauron MKS - Chemik Police: kto pokaże poziom godny Ligi Mistrzyń?

Materiały prasowe / CEV / Na zdjęciu: siatkarki Tauron MKS-u Dąbrowa Górnicza
Materiały prasowe / CEV / Na zdjęciu: siatkarki Tauron MKS-u Dąbrowa Górnicza

W najbliższą środę w dąbrowskiej Hali Centrum zmierzą się jedyni polscy uczestnicy prestiżowej Ligi Mistrzyń. Czy mistrz Polski po raz kolejny straci punkty?

Można było się spodziewać, że seria kolejnych zwycięstw Taurona MKS-u Dąbrowa Górnicza prędzej czy później się skończy i tak się stało w Muszynie, gdzie Zagłębianki przegrały z Polskim Cukrem Muszynianką Enea Muszyna 2:3. Nie zmienia to faktu, że mogą one zaliczyć listopad do udanych: choć niewielu wierzyło, że zawodniczki Juana Manuela Serramalery przejdą szlak dziewięciu spotkań w trzydzieści dni bez strat, dąbrowski zespół zdołał w tym czasie znacznie poprawić swoją pozycję w tabeli, wygrać po drodze z Impelem Wrocław i Budowlanymi Łódź, a do tego wywalczyć awans do fazy grupowej Ligi Mistrzyń, pokonując po drodze Maccabi XT Hajfa i Agel Prościejów.

Na start tych rozgrywek czeka też Chemik Police, z tym że mistrz kraju nie musiał przebijać się przez kwalifikacje i mógł skupić się na Orlen Lidze. Co nie oznacza, że ostatnie tygodnie były dla hegemona ekstraklasy siatkarek lekkie, łatwe i przyjemne. Chemik pozostaje niepokonany w lidze od prawie jedenastu miesięcy, ale zdążył już stracić dwa punkty po pięciosetowych bataliach z Developresem SkyRes Rzeszów i Impelem Wrocław. Policki zespół jest obecnie jak bokser, który bije na tyle mocno, że wygrywa z pretendentami do mistrzowskiego pasa, ale od czasu do czasu można go trafić. - Większość wymaga od nas wygrywania wszystkich meczów, najlepiej 3:0 i sety do dziesięciu. To niestety tak nie działa. Zdajemy sobie sprawę, że nasza gra ostatnimi czasy falowała. Wygrywałyśmy mecze, ale to nie był szczyt formy. Od niedzieli zaczynamy najważniejsze spotkania w tej części sezonu, teraz mamy wyglądać lepiej - mówiła niedawno dla klubowego portalu Joanna Wołosz.

Zespoły, które już w środę zmierzą się ze sobą w Hali Centrum, mogą potraktować bezpośrednią konfrontację w lidze jako sprawdzian generalny przed rywalizacją na poziomie europejskim. Być może to spotkanie odpowie choćby na część pytań, jakie zadają sobie fani obu klubów: czy Tauron MKS ma sposób na ewentualną obniżkę formy Heleny Horki, która w ostatnich tygodniach wiodła swój nowy zespół do zwycięstw? Czy Malwinę Smarzek stać na to, by jej poziom przyjęcia dorównywał możliwościom w ataku? Na co stać Annę Werblińską tuż po kontuzji? Jak dąbrowski zespół poradzi sobie z ograniczeniami, jakie nakłada na meczową szóstkę ostateczne uznanie Dominiki Sobolskiej za czwartą zagraniczną siatkarkę w składzie MKS-u?

Obie drużyny zapewne czują, że już nadchodzi czas sezonu, gdy trzeba wrzucić piąty bieg i prezentować się w każdym meczu jak najlepiej. Klub z Dębowego Miasta ma z pewnością sporą motywację do wyprowadzenia kilku cennych ciosów w stronę Chemika, w końcu ostatni raz wygrał z nim w styczniu 2014 roku. Który zespół udowodni, że już jest gotowy na Ligę Mistrzyń?

Tauron MKS Dąbrowa Górnicza - Chemik Police / środa 7 grudnia, godzina 18

Portal WP SportoweFakty.pl zaprasza na relację LIVE z tego wydarzenia.

ZOBACZ WIDEO Ireneusz Mazur: Nigdy nie ma dobrego czasu na zmianę trenera

Komentarze (0)