Po pierwszym secie piątkowego starcia w Łuczniczce przyjezdni nie mieli powodów do zadowolenia. Goście prowadzili 24:22, ale nie wykorzystali piłek setowych, zwłaszcza drugiej przy zagrywce przeciwnika, i po walce na przewagi musieli uznać wyższość bydgoszczan.
- Pierwszą partię przegraliśmy tak naprawdę na własne życzenie. Nie graliśmy w niej najlepiej, ale i tak mieliśmy piłkę setową, którą rywale dość szczęśliwie obronili - podkreślił Grzegorz Łomacz, dodając: - Chwała jednak gospodarzom za grę. Zaprezentowali się dobrze w całym meczu, walczyli. Brawa należą się także nam, że wywozimy komplet punktów mimo średniej gry.
Drużyna Łuczniczki swoich szans na zwycięstwo w tym spotkaniu upatrywała w zmęczeniu rywali. Lubinianie przyjechali do Bydgoszczy po dwóch trudnych, zwycięskich, pięciosetowych bojach z Jastrzębskim Węglem i GKS-em Katowice. Goście rzeczywiście nie zaprezentowali najwyższej formy, ale mimo to wrócili do domów z kompletem punktów.
- Na pewno czuliśmy zmęczenie w nogach. Rozgrywki są bardzo wyrównane i w każdym meczu trzeba wkładać maksimum zaangażowania. Nie byliśmy w tym pojedynku w optymalnej dyspozycji. Tym bardziej taki wyniki cieszy - zwrócił uwagę rozgrywający reprezentacji Polski.
ZOBACZ WIDEO Ireneusz Mazur: Mecz z Serbią otworzył nam drogę do tytułu mistrza świata
Po piątkowej wiktorii zespół Cuprum Lubin z bilansem 9 zwycięstw i 4 porażek oraz z 25 punktami umocnił się na piątym miejscu w tabeli PlusLigi. Podopieczni Gheorghe'a Cretu zrównali się nawet punktowo z czwartymi jastrzębianami, którzy jednak swój mecz w 13. serii spotkań rozegrają w sobotę. Bez względu jednak na wynik tej rywalizacji, walka o czwarte miejsce w tabeli pomiędzy lubinianami i Jastrzębskim Węglem do końca rundy zasadniczej zapowiada się bardzo ciekawie.
- Czujemy się na tyle mocno, że sami od siebie wymagamy bycia w czołowej czwórce. Zdajemy sobie jednak sprawę, że musimy pracować jeszcze ciężej, by udało się to osiągnąć - powiedział na zakończenie rozmówca WP SportoweFakty.
W 14. kolejce rozgrywek, w środę 14 grudnia o godzinie 18:00 Cuprum podejmie Indykpol AZS Olsztyn.