- Na pewno to zrobiło różnicę. Gdy Micha Hancock wchodziła na zagrywkę, siała spustoszenie i miałyśmy problem w ogóle utrzymać piłkę w grze, a co dopiero rozegrać akcje. Na pewno ten tydzień poświęcimy na poprawienie gry z sytuacyjnych piłek, bo w niedzielę nie wyglądało to najlepiej - zapewniła jedna z liderek ofensywnych Pałacu w bieżącym sezonie.
Porażka z wrocławiankami była drugim z rzędu niepowodzeniem dla podopiecznych Adama Grabowskiego. W 10. kolejce Orlen Ligi bydgoszczanki przegrały prestiżowy mecz, derby Pomorza i Kujaw z Giacomini Budowlani Toruń (1:3). Czy porażka w Arenie Toruń miała wpływ na postawę siatkarek Pałacu w kolejnym pojedynku?
- Mecz derbowy obejrzałyśmy dzień po jego rozegraniu. Na pewno został on omówiony. Było mało czasu na rozpamiętywanie tej porażki. Starałyśmy się jak najlepiej przygotować do meczu z Wrocławiem jednak rywalki postawiły bardzo wysoko poprzeczkę i nie potrafiłyśmy się im przeciwstawić - podkreśliła Ewelina Krzywicka.
Po serii sześciu zwycięstw w siedmiu meczach zespół Pałacu przegrał dwa kolejne spotkania, co od razu spowodowało spadek z 3. na 5. miejsce w ligowej tabeli. Co więcej, nie można wykluczyć kolejnych niepowodzeń, bowiem przed bydgoską drużyną spotkanie wyjazdowe z mocnym kadrowo Tauronem MKS-em Dąbrowa Górnicza i później pojedynek u siebie z wiceliderem tabeli Grot Budowlani Łódź.
ZOBACZ WIDEO Sebastian Kłosiński: życiówki robię jak juniorzy (źródło: TVP SA)
{"id":"","title":""}
- Wiadomo, że gdy przychodzą porażki ten spokój jest zaburzony. W tej rundzie zostały nam dwa mecze i na pewno zdajemy sobie sprawę, że będzie bardzo ciężko o punkty. Zależy nam na dobrej grze, jeżeli tak będzie to punkty na pewno się pojawią - zakończyła rozmówczyni WP SportoweFakty.
Wyjazdowy mecz Pałacu z dąbrowiankami zaplanowano na niedzielę 18 grudnia na godzinę 17:00. Relacja na żywo na WP SportoweFakty.