Nicola Negro nie szukał długo nowej pracy
Były trener Impelu Wrocław i Taurona MKS-u Dąbrowa Górnicza szybko opuścił klub z Bukaresztu, by równie szybko objąć stery słoweńskiego Calcitu Ljubljana.
Jeszcze do niedawna młody włoski szkoleniowiec, znany polskim kibicom dzięki wielu sezonom spędzonym w Orlen Lidze, prowadził C.S.M. Bukareszt, z którym kilka miesięcy temu odwiedził Dąbrowę Górniczą w ramach rozgrywanego w tym mieście Memoriału Agaty Mróz-Olszewskiej. 20 grudnia br. Negro w oficjalnym komunikacie ogłosił rezygnację ze stanowiska w rumuńskim klubie z powodu "braku odpowiednich warunków do prowadzenia drużyny w spokojny sposób". 36-letni Włoch opuścił C.S.M z bilansem 10 zwycięstw i 3 porażek w krajowej ekstraklasie i porażką w Pucharze Challenge, w którym jego podopieczne odpadły już w pierwszej rundzie z greckim Olympiacosem.