Waldemar Wspaniały: Postawa GKS jest jedną z największych niespodzianek tegorocznego sezonu

PAP / Leszek Szymański
PAP / Leszek Szymański

- Postawa GKS jest jedną z największych niespodzianek tegorocznego sezonu. To pierwszy krok do tego, by w Katowicach zbudować mocny siatkarski ośrodek. Klimat w mieście jest do tego sprzyjający - twierdzi Waldemar Wspaniały.

W tym artykule dowiesz się o:

Siatkarze GKS Katowice mają za sobą bardzo udany rok. Na początku 2016 roku pokazali się szerszej publiczności podczas turnieju finałowego Pucharu Polski we Wrocławiu, gdzie w ćwierćfinale rywalizowali z Asseco Resovią Rzeszów. Następnie GieKSa w wielkim stylu wygrała pierwszoligowe rozgrywki po emocjonującym finale z SMS-em Spała. Kolejne miesiące poświęcone były staraniom o to, by Katowice znalazły się na mapie miast, w których grają zespoły PlusLigi. Cel udało się zrealizować i od października zespół trenera Piotra Gruszki rywalizuje w najwyższej klasie rozgrywkowej.

- Myślę, że katowiczanie zadebiutowali w PlusLidze lepiej niż niektórzy to sobie wyobrażali. Teoretycznie mocniejsze zespoły są w tabeli za GKS-em albo nieznacznie przed. Pamiętam czasy Górnika Katowice oraz GKS-u, który sięgał po medale mistrzostw Polski. Cieszę się, że takie miasto znowu ma siatkówkę na najwyższym poziomie. Postawa GieKSy jest jedną z największych niespodzianek tegorocznego sezonu - analizuje Waldemar Wspaniały, były trener reprezentacji Polski. - Cieszę się, że w GKS-ie postawiono na młodych zawodników. Od kilku sezonów obserwuję m.in. Karola Butryna. To niebywałe, jak ten zawodnik się rozwinął. Zrobił ogromny postęp - dodaje ceniony szkoleniowiec.

Zespół trenera Gruszki zasłynął m.in. wygranymi w Rzeszowie i Gdańsku, ale zdaniem Waldemara Wspaniałego to nie jedyny powód do dumy. - W pierwszej rundzie PlusLigi zdarzają się niespodzianki i bardzo dobrze się stało, że były udziałem beniaminka. W drugiej części sezonu będzie ciężej o wielkie sensacje, bo zbliża się faza play-off, a tam już nie ma przelewek. Najważniejsze, by wygrywać mecze za "sześć punktów", a więc z drużynami, które są blisko. Tabela jest dość ciasna, ale jestem pewien, że GKS ma potencjał by znaleźć się w czołowej dziesiątce PlusLigi, a nawet powalczyć o ósme czy wyższe miejsce - kontynuuje Wspaniały.

Informacje sportowe możecie śledzić również w aplikacji WP SportoweFakty na Androida (do pobrania w Google Play) oraz iOS (do pobrania w iTunes). Komfort i oszczędność czasu!

Były szkoleniowiec reprezentacji przyznał, że w Katowicach jest odpowiedni klimat do siatkówki, a GKS robi właśnie pierwszy krok ku temu, by na stałe wpisać się w historię PlusLigi. - W Katowicach jest wszystko, co jest potrzebne do budowy mocnego zespołu. Są tradycje Górnika i "pierwszego" GKS-u. Jest Spodek, który jest historyczną halą i magnesem dla kibiców. Wielkie podziękowania należą się władzom miasta za ogromne zaangażowanie. Jest też trener z wielkim nazwiskiem. Wprawdzie Piotrek Gruszka jest dopiero na dorobku, ale widać, że sobie radzi - przyznaje Waldemar Wspaniały, który widzi świetlaną przyszłość przed naszym klubem.

ZOBACZ WIDEO Rajd Dakar 2017: prawie 9 tys. km w najtrudniejszych warunkach (źródło: TVP SA)

{"id":"","title":""}

Komentarze (0)